Tech demo gry Modbox pokazuje, jak mogą wyglądać NPC w przyszłości
Rozumne NPC są spoko, ale według mnie to nie jest przyszłość. Napisany NPC będzie lepszy od AI z tego powodu, że... Ktoś go napisał. Zaplanował, co ma powiedzieć i z jakiegoś powodu uznał, że ta informacja jest potrzebna graczowi. Do tego dochodzą treści artystyczne. Czy AI stworzy tak ciekawą postać, jak pisarz? To może być ciekawa mechanika w grach od podstaw zaprojektowanych pod takie NPC, ale np. w losowym RPG-u sprawdzi się średnio.
Potem będzie znowu afera, że AI jest rasistowskie i trzeba grę usunąć ;P
Jak dla mnie z taką technologią można by było trochę pokombinować, bo typowe NPC i towarzysze w grach są nieco nudni przez to, że są oni ograniczeni do tego co ktoś dla nich napisał i słabo reagują na otaczający ich świat.
Oczywiście te AI musiałoby być jakoś dobrze dostosowane, tak aby postać z którą rozmawiamy brzmiała dosyć wiarygodnie i aby to co mówi pasowało do jej charakteru.
A jak z dubbingiem takiej postaci? Przecież to aktorzy podkładają głos, więc taki NPC musiałby w całości mówić z syntyzatora. Problem w tym, że syntyzator chyba nie potrafi wyrażać emocji tak jak człowiek... ew. jeśli już, to wyjdzie to bardzo nienaturalnie (nie żeby przy niektórych dubbingach aktorów ta naturalność była większa :P )
Parafrazujac aktualne interakcje z postaciami niezależnymi:
Też bylem kiedyś nowoczesnym NPC.
Ale dostałem strzałą w kolano.
Ile bym dał, żeby nie słyszeć tego zdania od co drugiej postaci w Skyrimie - ta technologia może w tym pomóc :)
Polecam zobaczyć grę AI DUNGEON działa ona na zasadzie GPT-2 a historie są w większości spójne, największy problem jest z wieloma elementami treści 18+ ale wciąż, działa to super
Zastosowanie AI w przyszłości jest prostą drogą do ożywienia NPC, dopracowanie algorytmu, gdzie dana postać zostanie nakarmiona rzeczami które ma przekazać, wraz z natchnięciem jej charakterem w żaden sposób nie wyklucza także ręcznie pisanych tekstów ale otwiera drogę do zupełnie innego poziomu imersji gdzie NPC będzie realnie reagował na otaczającą go rzeczywistość, nie będzie schematyczny. To jest właśnie przyszłość i o to w tej technologii chodzi.
Żeby doprowadzić do takiego stopnia interakcji, należy stworzyć takie AI, w którym NPC wie, w jakim świecie żyje. Jeśli to jest przyszłość, to bardzo, ale to bardzo odległa. Nauczenie NPCa wiedzy o świecie, by ten podawał informacje w taki sposób, by NPC miał charakter, nie brzmiały one sucho, a jednocześnie informowały gracza (np. żeby NPC nie wymyślił z tyłka questa, którego w grze nie ma), będzie czasochłonne i zasobożerne. Dlatego w najbliższej przyszłości to rozwiązanie może sprawdzać się w prostych grach od podstaw zaprojektowanych pod interakcje z NPC (np. jakąś prostą przygodówką kryminalną), ale w 3/4 produkcji standardowo napisani NPC będą lepsi. Zwłaszcza w open worldach ta wizja jest ciężko osiągalna z powodu zasobów (może Rockstar by sobie pozwolił na kombinowanie z tym, ale reszta nie sądzę).
Zajebista technologia!
Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie zauważył pewnego problemu - charakter!
Wszystkie postacie podlegające pod ten algorytm będą osobowościową armią klonów!
Jako przypadkowi NPC na ulicach - ok
Jako postacie fabularyzowane - no nie wiem...
Jakby jeszcze połączyć to z technologią syntezy mowy o której robił materiał Pan Mateusz...
Ci wszyscy którzy tutaj piszą o armiach klonów i braku charakteru chyba nie wiedzą jak działa GPT-3. Wejściem dla tego algorytmu może być dowolny tekst, który właśnie będzie - przy pomocy języka naturalnego - opisywał charakter postaci. Wtedy każda postać będzie unikalna i można zawrzeć dowolna cechę.
Co do syntezy mamy np. fastpitch od Nvidii, który pozwala regulować prozodie wygenerowanej mowy, więc i oddanie emocji jest coraz bliższe.
Problemem jest tutaj przepustowość łącza i moc obliczeniowa. Tego nie będzie się dało zrobić lokalnie na komputerze tylko na farmie serwerów. Samo GPT-3 ma 175 miliardów parametrów. Jego poprzednika dało się pobrać na dysk, tutaj już niekoniecznie.
Robi wrażenie. Technologia raczkuje, ale za 20-30 lat AI może być na tyle rozwinięte, że NPC w grach będą faktycznie żyły. I dzisiejsze hasła, a tym bardziej te sprzed kilku lat, o realistycznym żyjącym świecie będą tylko śmieszyć.
Naturalnie ze względów fabularnych pewne postacie będą musiały zostać napisane, ale sprowadzi się to zaledwie to zdefiniowana kilkudziesięciu parametrów charakteru, historii życiowej i ważniejszych momentów fabularnych w grze. Reszta to będzie czysty spontan.