Facet przez lata kręcił cringe pokroju "The Hangover", by w tym roku zrzucić z fotela "Jokerem" - być może najwybitniejszym filmem komiksowym w historii kina.
Oby facet wybrał właściwą drogę i w przyszłości dał nam nie jeden niesamowity film. Z tych wszystkich speców od komedii, którzy ostatnio zaczęli się wspinać na...
... a teraz ludzie poważnie zastanawiają się, czy jego Joker będzie lepszy od Jokera Nolana. Cóż za przeskok! Brawo, brawo.