Iga �wi�tek (1. WTA) nie zagrała ani jednego mniejszego turnieju na kortach trawiastych przed Wimbledonem. Ten fakt nie wpływa jednak na jej dyspozycję. Polka od początku turnieju udowadnia, że jest w wysokiej formie. Najpierw pokonała Amerykankę Sofię Kenin (49. WTA) 6:3, 6:4, a później Chorwatkę Petrę Martić (85. WTA) 6:4, 6:3 i awansowała do trzeciej rundy.
"Świątek wpuściła dzisiaj Martić do ogródka, ale w decydujących fragmentach wypraszała ją za furtkę. Dobre spotkanie Igi, która zameldowała się w III rundzie Wimbledonu, gdzie zagra z groźną Julią Putincewą. I właśnie, Iga odniosła 21. zwycięstwo z rzędu!" - pisał Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.
Tuż po jej spotkaniu na głównym placu gry w Londynie rozegrano mecz deblowy. Wystąpiła w nim jedna z legend tenisa Andy Murray w parze z bratem Jamiem. Ich przeciwnikami był duet John Peers / Rinky Hijikata. Mecz zakończył się porażką Murraya i jego brata 6:7(6), 4:6. Po ostatniej piłce doszło do pięknych scen. - Na placu gry pojawiły się też gwiazdy tenisa, w tym Iga Świątek, Novak Djoković czy John McEnroe. Po krótkiej przemowie Brytyjczyka utworzyli dla niego szpaler i podziękowali mu za emocje, których dostarczył w Londynie zarówno dziś, jak i w przeszłości - pisała Agnieszka Piskorz ze Sport.pl.
Iga Świątek opublikowała wpis. Tak pożegnała legendę
Niedługo później Iga Świątek za pośrednictwem Instagrama opublikowała wyjątkowy wpis skierowany do Murray'a. - Andyyy. Lepszego wsparcia dla kobiecego tenisa nie mogliśmy sobie wymarzyć. Dziękuję za wszystko. To był zaszczyt móc stanąć dziś wieczorem na korcie centralnym. Gratuluję niesamowitej kariery. Jesteś niesamowity - napisała Świątek na portalu X.
Mecz przeciwko duetowi John Peers / Rinky był dla Andy'ego Murraya ostatnim spotkaniem w deblu na londyńskiej ziemi. Brytyjczyk już wcześniej zapowiedział, że karierę zakończy po tegorocznych igrzyskach olimpijskich. Wydarzenie to odbędzie się od 26 lipca do 11 sierpnia w Paryżu.
