Emma Raducanu (135. WTA) sprawiła nie lada niespodziankę brytyjskim kibicom. Reprezentantka gospodarzy w wielkim stylu awansowała do trzeciej rundy Wimbledonu. W starciu z Elise Mertens (33. WTA) oddała trzy gemy. Wygrała w zaledwie 75 minut 6:1, 6:2. Miejscowe media wręcz oszalały z zachwytu.
Raducanu sprawiła nie lada sensację. Zdumiewające zwycięstwo na Wimbledonie
Dla 21-latki to już jest najlepszy wynik w turnieju wielkoszlemowym od czasu sensacyjnego zwycięstwa w US Open w 2021 r. Raducanu dysponowała o wiele lepszym serwisem, dołożyła trzy asy, a do tego ani razu nie dała się przełamać. Belgijce oddała jedynie jednego gema w pierwszym i dwa w drugim secie.
"Wspaniała Raducanu" - napisał w tytule brytyjski Eurosport. "Brytyjka dominowała w drugiej rundzie, pokonując Elise Mertens 6:1,6:2, która wyprzedza ją o ponad 100 miejsc w rankingu" dodano. "Po raz pierwszy od niesamowitego, bezprecedensowego zwycięstwa w US Open w 2021 r. Raducanu wygrała dwa mecze z rzędu w turnieju wielkoszlemowym" - podkreślało z kolei "The Sun", które wprost grzmiało, że Raducanu "zmiotła Elise Mertens".
Brytyjczycy pieją z zachwytu po tym, co zrobiła Raducanu. "Wypędziła demony"
"Raducanu wypędziła demony z kortu nr 1" - zachwycał się portal inews, który zauważył, że ostatni raz na tym korcie 21-latka grała trzy lata temu przeciwko Ajli Tomljanović i wówczas musiała opuścić go z kontuzj�. "Raducanu nadal ma za sobą stosunkowo niewielkie doświadczenie w Wielkim Szlemie, ale wspaniałe zwycięstwo 6:1 6:2 w zaledwie 75 minut przeciwko 33. rakiecie świata wydawało się trochę przypominać kilka słynnych tygodni, gdy jako 18-latka triumfowała w Nowym Jorku trzy lata temu" - zachwycał się natomiast "The Independent".
W trzeciej rundzie Raducanu zmierzy się z Marią Sakkari (9. WTA), która pokonała Arantxę Rus (56. WTA) 7:5, 6:3. Jeżeli wygra, wyrówna swoje najlepsze osiągnięcie na Wimbledonie, czyli czwartą rundę. Grała w niej w 2021 r., niedługo przed pamiętnym triumfem w Nowym Yorku.
