�wi�tek nie chce wojny. To Rosjanka prowokowa�a

Iga �wi�tek i Anastasija Potapowa star�y si� rok temu, gdy Rosjanka paradowa�a na kortach w koszulce Spartaka Moskwa. Najlepsza tenisistka �wiata uzna�a, �e to prowokacja i rozmawia�a o tym z WTA. "Jej skargi mnie ani zi�bi�, ani grzej�" - odpowiada�a Rosjanka. Teraz zawodniczki zagraj� przeciw sobie w czwartej rundzie Roland Garros.

Iga �wi�tek pokonała Marie Bouzkovą 6:4, 6:2 w piątkowym mecz trzeciej rundy Roland Garros. W niedzielę w kolejnym meczu Polka zmierzy się z Anastasiją Potapową.

Zobacz wideo Skarga na dziennikarza Polsatu

Rosjanka to 23-latka, tak samo jak Polka. Ona jest w rankingu WTA 41., a więc 40 miejsc za Świątek. Osiem lat temu zmierzyły się w ćwierćfinale juniorskiego Roland Garros. Iga przegrała tamten mecz 6:4, 3:6, 0:6. W dorosłym tenisie jeszcze ze sobą nie rywalizowały.

Ale kibice pamiętają, że Świątek i Potapowa starły się rok temu. Podczas Indian Wells 2023 Potapowa pojawiła się na korcie w koszulce Spartaka Moskwa. A kilka tygodni później była gwiazdą podczas meczu tego klubu. Do tenisistki należało uroczyste pierwsze kopnięcie piłki.

- Nie powinna w takich czasach pokazywać swoich poglądów w ten sposób. Nawet jeśli jest fanką tej drużyny. Porozmawiałam o tym z WTA - przyznała stanowczo Polka. Igę, jak wielu ludzi na świecie, denerwowało to, że w czasie inwazji Rosji na Ukrainę Potapowa dumnie prezentowała rosyjskie symbole, co było i jest niedozwolone. Na odpowiedź Potapowej nie trzeba było długo czekać.

- Jeśli chodzi o zachowanie Świątek, nie sądzę, aby miała prawo potępiać ludzi za jakiekolwiek działania. Potępiła mnie, ale jej skargi mnie ani ziębią, ani grzeją! Jeśli chce mi coś zarzucić, to życzę jej powodzenia. Nie zwracam na to uwagi - komentowała Potapowa.

Świątek nie chce w to wchodzić

Na konferencji prasowej z Igą po jej z Bouzkovą jeden z polskich dziennikarzy zapytał, czy Iga ma świadomość, że kibice już specjalnie nastawiają się na jej kolejny mecz. Dociekał też czy w Idze są większe emocje przed meczem z reprezentantką Rosji.

- Jak powiem, że nie, to ludzie mogą to opacznie odebrać - odpowiedziała w pierwszej chwili Świątek. - Ale jestem profesjonalistką, więc niezależnie od tego czy gram z największą przyjaciółką, czy z największą rywalką, staram się zawsze mieć takie samo podejście. Wydaje mi się, że wtedy gram najlepszy tenis. Myślę, że jeśli skupię się na swojej robocie i dobrze zagram w tenisa, to to będzie najważniejsze. Nigdy nie miałam bezpośredniej rozmowy z Anastasiją w tym temacie. Myślę, że media bardziej to rozdmuchują. Wiadomo, że poglądy są różne, ja już wyraziłam swoje, ona swoje, ale to jest mecz tenisa i wątpię, żeby on cokolwiek zmienił w sytuacji na świecie. Dlatego koncentruję się tylko na tenisie i myślę, że ona zrobi tak samo - podsumowała Iga.

Wi�cej o: