Coco Gauff nie najlepiej rozpoczęła sezon na "mączce". W Stuttgarcie odpadła już w ćwierćfinale. Jeszcze szybciej pożegnała się z imprezą w Madrycie, bo już na etapie IV rundy. Obecnie rywalizuje w WTA 1000 w Rzymie, gdzie zamierza powetować sobie niepowodzenia. I jak na razie ma na to spore szanse. Jest jedną z głównych faworytek do tytułu. Na start bez większych problemów pokonała Magdalenę Fręch. O wiele więcej wysiłku kosztowało ją starcie z Jaqueline Cristian, ale ostatecznie wygrała w trzech setach. Podobnie jak i poniedziałkowy pojedynek z Paulą Badosą. Co więcej, dzięki starciu z Hiszpanką przeszła do historii tenisa.
Pierwszy set był bardzo wyrównany. Doszło do trzech przełamań, dwóch na korzyść Badosy. I to właśnie Hiszpanka wyszła na prowadzenie - 7:5. W drugiej partii Gauff wróciła do gry. Triumfowała 6:4, co ewidentnie dodało jej skrzydeł. W trzeciej odsłonie spotkania praktycznie zmiotła rywalkę z kortu. Pozwoliła ugrać jej zaledwie gema, trzykrotnie ją przełamując - 6:1.
Amerykanka triumfowała w całym meczu 2:1. Było to dla niej wyjątkowe zwycięstwo, bo 60. w turnieju rangi WTA 1000. Tym samym wyrównała legendarny rekord Caroline Wozniacki. Tyle właśnie wygranych zanotowała na koncie Dunka przed ukończeniem 21. roku życia. A na tym Gauff nie zamierza się zatrzymywać.
Już we wtorek będzie miała okazję zostać samodzielną liderką tego zestawienia. Stanie się tak, jeśli pokona w ćwierćfinale Qinwen Zheng. A szanse na to ma całkiem spore. Choć panie nigdy ze sobą nie rywalizowały, to faworytką będzie Amerykanka. W końcu znajduje się wyżej w rankingu WTA. Plasuje się na trzeciej lokacie, a Chinka jest siódma. Początek meczu o 20:30.
Wcześniej, bo około 13:00 na korcie pojawi się Iga �wi�tek, a jej przeciwniczką będzie Madison Keys. To właśnie na zwyciężczynię tego starcia może trafić wspomniana Gauff w półfinale turnieju. Nawet jeśli Amerykance nie uda się pobić wyczynu Wozniacki w Rzymie, to będzie miała jeszcze sporo szans. W końcu dopiero co w marcu skończyła 20 lat.
Amerykanka to jedna z najbardziej utalentowanych tenisistek młodego pokolenia. Ma już na koncie siedem tytułów rangi WTA, z czego ten najważniejszy wielkoszlemowy - US Open 2023. Wiele osób uważa, że ma potencjał, by w przyszłości odnieść podobne sukcesy, co jej rodaczka Serena Williams.