Najlepsi skoczkowie świata rozpoczęli już ostatni weekend sezonu 2023/24. W piątek odbył się pierwszy konkurs indywidualny w Planicy, w którym triumfował Peter Prevc. Słoweniec już za kilka dni kończy karierę, więc zwycięstwo miało dla niego wyjątkowo słodki smak. Dodatkowo triumfował przed własną publicznością. Tuż za jego plecami znaleźli się Daniel Huber i Johann Andre Forfang. Najlepszym z Polaków był Kamil Stoch, który po dwóch lotach poza granicę 200 m zajął 11. lokatę. Na sobotę zaplanowano z kolei konkurs drużynowy. Poprzedziła go seria próbna.
Kapitalny skok Aleksandra Zniszczoła. Polak w czołówce serii próbnej. Nie popisał się z kolei Kubacki
Sesja ruszyła o 8:30, a więc zgodnie z planem. Thomas Thurbichler zadecydował, że w konkursie Polskę będą reprezentować Stoch, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki i Piotr �y�a. I to właśnie ostatni z wymienionych rodaków pojawił się na belce jako pierwszy. Mógł liczyć na korzystne warunki - od jego noty odjęto niespełna 10 punktów. To pozwoliło mu poszybować na 214 m. Nie był jednak najlepszym zawodnikiem w tej grupie. Zajął czwartą lokatę. Wygrał Robert Johansson, który wylądował na 233 m.
Przyzwoity skok oddał również Kamil Stoch. Polak przekroczył magiczną granicę 200 m. Ostatecznie próbę zakończył na 206 m w dość sprzyjających warunkach. Uśrednione pomiary wskazywały, że miał niespełna 1 m/s pod narty. Skakał jednak ze skróconego rozbiegu w porównaniu do Żyły - jego rodak oddał próbę z 10., a Stoch z 9. belki. W tej grupie trzykrotny mistrz olimpijski był drugi. Przegrał tylko z Domenem Prevcem, który skoczył 211 m.
Koszmarny skok oddał z kolei Dawid Kubacki. Polak nie doleciał nawet do punktu konstrukcyjnego Letalnicy. Wylądował na 183,5 m, mimo że teoretycznie miał silny wiatr pod narty. To spowodowało, że był jednym z najgorszych zawodników nie tylko we własnej grupie, ale i w całej serii próbnej. Zdecydowanie dalej poszybował Timi Zajc, bo na 230,5 m. Tym samym to on wygrał w grupie Kubackiego.
Jako ostatni z Polaków na belce pojawił się Aleksander Zniszczoł. I 30-latek zaprezentował się kapitalnie. Wykorzystał podmuchy wiatru sięgające 0,5 m/s pod narty i wylądował na 218,5 m. Jak się później okazało, był to najlepszy skok w tej grupie. Tym samym zajął też wysokie miejsce w indywidualnym zestawieniu sesji, bo uplasował się na podium, a konkretnie na trzeciej lokacie. W jego grupie na belce nie pojawił się z kolei Daniel Huber.
Wyniki serii próbnej przed konkursem drużynowym w Planicy:
- 1. Timi Zajc - 230,5 m
- 2. Robert Johansson - 233 m
- 3. Aleksander Zniszczoł - 218,5 m
- 4. Peter Prevc - 213,5 m
- 5. Marius Lindvik - 220 m
- ...
- 13. Piotr Żyła - 214 m
- 14. Kamil Stoch - 206 m
- 26. Dawid Kubacki - 183,5 m.
A jak wyniki indywidualne przełożyłyby się na rywalizację drużynową? Wygrałaby S�owenia, przed Norwegią i Polską. Ten rezultat nie jest jednak wiarygodny. Czterech skoków nie oddały aż trzy reprezentacje.
Drużynowe wyniki serii próbnej przed konkursem w Planicy:
- 1. Słowenia 569,0 pkt
- 2. Norwegia 529,2 pkt
- 3. Polska 494,3 pkt
- 4. Niemcy 468,1 pkt
- 5. Japonia 452,4 pkt
- 6. Austria 376,9 pkt (3 skoki)
- 7. USA 373,4 pkt
- 8. Włochy 278,3 pkt (3 skoki)
- 9. Kazachstan 132,8 pkt (3 skoki)
Konkurs drużynowy w Planicy planowo rozpocznie się o godz. 9:30. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
