Sobota na skoczni w niemieckim Titisee-Neustadt upłynęła pod znakiem zmagań drużyn mieszanych. Dzień wcześniej w konkursie indywidualnym panów najlepszy był Anze Lanisek, który wyprzedził Dawida Kubackiego i Karla Geigera. Dobrze skakali także Norwegowie, na czele z Halvorem Egnerem Granerudem, co zwiastowało ciekawą rywalizację w sobotnich mikstach.
Po pierwszej serii konkursowej na czele znajdowała się reprezentacja Austrii w składzie: Marita Kramer, Michael Hayboeck, Eva Pinkelnig i Stefan Kraft. Panie skoczyły odpowiednio 127 oraz 123,5 metra, a panowie 129,5 oraz 130,5 metra. Łącznie reprezentanci Austrii wywalczyli 475,6 punktu.
Drugie miejsce, ze stratą zaledwie 1,6 punktu, zajmowała Norwegia. Trenerzy ze Skandynawii desygnowali w sobotę następujące zestawienie: Anna Odine Stromer (128 metrów), Bendik Jakobsen Heggli (121 metrów), Silje Opseth (127 metrów) i Halvor Egner Granerud (138,5 metra). Trzecia pozycja przypadła Niemcom (Selina Freitag, Constantin Schmid, Katharina Althaus, Karl Geiger), którzy do Norwegii tracili 7,7 punktu.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl
Reprezentacja Polski na półmetku rywalizacji zajmowała ósme miejsce (376,2 pkt) i wywalczyła awans do finału. Jeśli chodzi o żeńską część naszej kadry, to w pierwszej próbie zdecydowanie lepiej zaprezentowała się Nicole Konderla, która skoczyła 115 metrów. Kinga Rajda skoczyła tylko 94,5 metra, co było jednym z najgorszych wyników w całej stawce. Z kolei Piotr �y�a wylądował na 118 metrze. Dawid Kubacki znów potwierdził wysoką formę i skoczył 130 metrów, co z kolei było indywidualnie trzecim rezultatem.
W finale znów najlepiej skakali reprezentanci Austrii, którzy okazali się najlepsi w całych zawodach. Marita Kramer w drugiej próbie wylądowała na 130 metrze, a Eva Pinkelnig na 135 metrze. Michael Hayboeck skoczył 137 metrów, a Stefan Kraft 139 metrów, co sprawiło, że przewaga nad drugą Norwegią wyniosła ostatecznie 26,7 punktów.
Podium uzupełniły reprezentacje Norwegii oraz Niemiec, które do końca walczyły o drugą lokatę. Wśród Norwegów najlepszym skokiem w finale popisał się Halvor Egner Granerud (141 metrów), a u Niemców - Karl Geiger (134 metry).
Polska ukończyła zmagania na 7. miejscu. Kinga Rajda w finale skoczyła jeszcze krócej niż w 1. serii - zaledwie 91,5 metra. Konderla ponownie zaprezentowała się dużo lepiej od koleżanki z kadry i ponownie wylądowała na 115 metrze. Również zdecydowanie lepiej w finale zaprezentował się Piotr Żyła. Wiślanin skoczył aż 140 metrów. Kubacki skoczył z kolei 135,5 metra - z obniżonego na prośbę trenera rozbiegu. - co pozwoliło ostatecznie wyprzedzić Finlandię.
Klasyfikacja końcowa konkursu:
W niedzielę na niemieckiej skoczni odbędą się zmagania indywidualne. Konkurs pań rozpocznie się o 12:15 (kwalifikacje o 11:00), a panów o 15:45 (kwalifikacje o 14:30).