Po serii konkursów indywidualnych, skoczkowie narciarscy wreszcie zmierzyli się w zawodach drużynowym. Ostatnia tego typu rywalizacja miała miejsce w Wiśle na początku grudnia minionego roku. Wtedy triumfowali Austriacy i dzisiaj powtórzyli ten sukces.
Austriacy prowadzili już po pierwszej serii konkursu w Bischofshofen. Ich przewaga nad drugą Norwegią wynosiła 10 punktów. Na trzecim miejscu plasowali się Japończycy, a tuż za nimi z niewielką stratą znajdowali się Polacy. Z szansami na podium byli też piąci Słoweńcy.
W drugiej serii swoją klasę potwierdzili skoczkowie Andreasa Widhoelzla, którzy pokonali Japończyków i Norwegów. Polska w składzie Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek i Dawid Kubacki, skończyła rywalizację na 5. miejscu.
Słaby konkurs zaliczyli Niemcy, którzy zajęli 6. miejsce. Tym samym pozwolili Austriakom na objęcie prowadzenia w klasyfikacji Pucharu Narodów. Nasi zachodni sąsiedzi zajmują teraz trzecie miejsce. Na pozycję wiceliderów PN awansowali Norwegowie. Polacy wciąż na szóstym miejscu ze stratą 1729 punktów do liderów.
Kolejne konkursy Pucharu Świata w najbliższy weekend w Zakopanem. Rywalizacja na Wielkiej Krokwi rozpocznie się od piątkowych kwalifikacji. Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy, a w niedzielę tradycyjnie odbędzie się konkurs indywidualny.