Reprezentacja Polski spisała się bardzo dobrze w fazie zasadniczej Ligi Narodów. Zakończyła ją na drugim miejscu w tabeli, odnosząc aż 10 zwycięstw w 12 spotkaniach. Nie pokonała jedynie S�owenii (0:3) i Brazylii (1:3). I to właśnie z drugą z wymienionych drużyn przyszło się mierzyć Biało-Czerwonym w ćwierćfinale. Mieli więc kapitalną okazję do rewanżu. Co więcej, to siatkarze Nikoli Grbicia byli faworytami do triumfu. Tym bardziej że już w poprzedniej edycji turnieju, na tym samym etapie rywalizacji także grali z ekip� z Ameryki Południowej i wówczas byli górą.
Nie inaczej było i tym razem, choć Polacy mieli sporo problemów. Pierwszy set zakończył się ich porażką i to wyraźną, bo aż 18:25. Druga partia była o wiele bardziej zacięta. Wydawało się, że konieczna będzie gra na przewagi, ale do tego zawodnicy Grbicia nie dopuścili i triumfowali 25:23. W kolejnej odsłonie spotkania poszli za ciosem - 25:22. Potrzebowali więc jednego seta, by awansować do p�fina�u. I dzieła dopełnili przy pierwszej możliwej okazji. W czwartej partii pewnie wygrali 25:16.
Teraz Biało-Czerwoni mogą spokojnie czekać na rywala, z którym zmierzą się na etapie półfinału. Ten zostanie wyłoniony z pary W�ochy - Francja. Wyżej w tabeli po fazie zasadniczej plasowali się siatkarze z Półwyspu Apenińskiego - trzecia lokata, co było efektem dziewięciu wygranych i trzech porażek. Jedną z porażek zanotowali właśnie przeciwko "Trójkolorowym" (2:3). Nie ulega wątpliwości, że Włosi będą chcieli się zrewanżować. Francuzi natomiast zajęli szóstą lokatę w tabeli, na co składa się osiem triumfów i cztery przegrane.
Niezależnie od wyniku Włochy - Francja to właśnie Polska będzie faworytem do awansu do finału. W końcu zajmuje pierwsze miejsce w rankingu FIVB i jest obrońcą tytułu Ligi Narodów. Co więcej, z Włochami mierzyła się już na tym turnieju i odniosła pewne zwycięstwo 3:0.
Z Francuzami nie miała okazji grać w tej edycji Ligi Narodów, ale ich poprzednie spotkania mogą napawać optymizmem. Po raz ostatni rywalizowali w Memoriale Huberta Wagnera w 2023 roku i wtedy to Biało-Czerwoni byli górą 3:1, podobnie jak i w fazie zasadniczej poprzedniej edycji Ligi Narodów (3:1).
O tym, kto ostatecznie będzie rywalem Polaków w półfinale, przekonamy się w piątek po godzinie 17:00. Wtedy odbędzie się mecz Włochów z Francuzami.