Latem zeszłego roku Paul Pogba przeniósł się z Manchesteru United do Juventusu. Tym samym wrócił do ekipy z Turynu, z którą w przeszłości czterokrotnie sięgał po mistrzostwo Włoch. Jego nowa przygoda w klubie okazała się ogromnym niewypałem. Z powodu ciągłych problemów zdrowotnych spędził na murawie łącznie jedynie 161 minut. W bieżącym sezonie jego sytuacja nie wygląda dużo lepiej. Do tej pory przebywał na boisku 52 minuty i wciąż nie omijają go urazy.
Kłopoty Paula Pogby. Został przyłapany na dopingu
Na tym problemy Francuza się nie kończą. Agencja ANSA przekazała, że pomocnik uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego. Włosi dodali, że w jego organizmie wykryli podwyższony poziom testosteronu. Kontrola miała miejsce 20 sierpnia, w pierwszej kolejce Serie A po meczu Juventusu z Udinese. Drużyna Massimiliano Allegriego wygrała wówczas 3:0, a Pogba znalazł się na liście piłkarzy zgłoszonych do gry. Całe spotkanie przesiedział jednak na ławce rezerwowych.
Tym samym Francuz zostanie zapobiegawczo zawieszony. Następnie jeśli kolejne analizy potwierdzą wcześniejszy pozytywny wynik, piłkarz stanie przed krajowym trybunałem antydopingowym. Sport Mediaset dodaje, że grożą mu dwa lata zawieszenia w przypadku nieumyślnego zażycia niedozwolonych substancji, lub cztery lata, jeśli udowodnią mu celowe działanie. Obecnie Juventus nie odniósł się jeszcze do tych informacji.
Zażywanie testosteronu jest niedozwolone, ponieważ przyspiesza on przyrost mięśni, przy czym zwiększa się też ich siła oraz wytrzymałość. Popularny jest szczególnie w kulturystyce.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Juventus po trzech kolejkach ma na koncie siedem punktów i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Najbliższy mecz rozegra w sobotę. Wówczas zmierzy się z Lazio.
