Trwają mistrzostwa Europy, a jednym z najlepszych graczy początkowej fazy turnieju jest Ilkay Gundogan. Kapitan reprezentacji Niemiec w trzech meczach grupowych strzelił jednego gola oraz zanotował dwie asysty, walnie przyczyniając się do zajęcia pierwszego miejsca w grupie A.
33-letni środkowy pomocnik formą błyszczał także w klubie w sezonie 2023/2024 - pierwszym w barwach FC Barcelony, do której trafił z Manchesteru City. Mimo że zespół Xaviego Hernandeza często rozczarowywał, to Gundogan wywiązywał się ze swojej roli, szybko stając się liderem drużyny. W całym sezonie opuścił raptem dwa mecze, w tym jedno z powodu zawieszenia za kartki. Strzelił pięć goli i zanotował 14 asyst, co było jego najlepszym wynikiem w zawodowej karierze.
Wydawało się, że Niemiec będzie także fundamentalną postacią w układance swojego rodaka Hansiego Flicka, który przejmuje zespół w roli trenera po Xavim Hernandezie. Jednakże kataloński "Sport" informuje, że FC Barcelona jest gotowa wysłuchać ofert za Gundogana, jeśli wymagać będzie tego Finansowe Fair Play w La Liga. Naturalnie nie chodziłoby o zysk z kwoty odstępnego, a zejście z pensji piłkarza. Obecnie wynosi ona niecałe 20 milionów euro za sezon.
Dziennikarz Toni Juanmari podkreśla, że pomocnik w debiutanckim sezonie spisał się "bez zarzutu", ale "niewygodna rzeczywistość prowadzi jednak zarząd kierowany przez Joana Laportę do wniosku, że hipotetyczne odejście Gundogana tego lata nie stanowiłoby problemu" - jak twierdzi zwykle bardzo dobrze poinformowany dziennikarz. Zawodnik otrzymał kilka ciekawych propozycji finansowych, ale na razie myśli tylko o kontynuowaniu kariery w Barcelonie. Zarząd klubu ma jednak nie robić problemów z odejściem w przypadku innej decyzji.
Nowy sezon La Liga rozpocznie się 18 sierpnia. FC Barcelona na inauguracje zmierzy się na wyjeździe z Valencią. Tytułu mistrzowskiego bronić będzie Real Madryt.