Jamal Musiala skończył zaledwie 20 lat, a już stał się pierwszoplanową postacią Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec. Młody pomocnik w poprzednim sezonie strzelił 16 goli i miał tyle samo asyst, a jego bramka z FC Koeln w ostatniej kolejce zaważyła o mistrzostwie Niemiec. Na początku nowego sezonu Musiala znów imponuje. Coraz częściej wychodzi w pierwszym składzie. W Bundeslidze i w Lidze Mistrz�w zdobył po dwie bramki. Mimo to piłkarz coraz bardziej daje do zrozumienia, że chciałby odejść.
Fala spekulacji zaczęła się od wypowiedzi dla niemieckiego "Bilda". - Premier League jest obecnie najsilniejszą i najbardziej atrakcyjną ligą na świecie, ale czuję się tu komfortowo i skupiam się na sukcesie z Bayernem. Ale nigdy nie wiadomo, co się stanie za kilka lat - przyznał młody pomocnik. Dla wielu było to wyraźne mrugnięcie okiem do zespołów z Anglii.
Na zainteresowanie z ich strony nie trzeba było długo czekać. Jak dowiedział się ten sam tabloid, wielkim fanem talentu Musiali jest Juergen Klopp, który chętnie widziałby go w Liverpoolu. Sytuacja dla Bayernu zrobiła się wręcz niebezpieczna, bo agenci zawodnika nie chcą zasiąść do umówionych rozmów nad nowym kontraktem. Obecna umowa Musiali wygasa w 2026 r. - Pomimo wysiłków Bayernu rozmowy zostały zawieszone na kilka najbliższych miesięcy. Musiala i jego menadżerowie chcą poczekać i zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja - poinformował "Bild".
Musiala według tego samego źródła ma zarabiać obecnie osiem milionów euro za sezon. Bayern jest skłonny mocno tę kwotę podnieść. Nie w tym jednak tkwi problem. - Musiali obiecywano, że zostanie w przyszłości twarzą klubu. Aby jednak tak się stało, musiałby zdobyć pewne miejsce w składzie. Trener Tuchel jednak zdaje sobie sprawę ze znaczenia i wpływu Thomasa Muellera i dlatego stale rotuje na tej pozycji - wyjaśnia gazeta.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
20-latek chciałby przebywać na boisku znacznie dłużej, stąd sygnały do klubów z zagranicy. Odpowiedział na nie już nie tylko Liverpool. Zdaniem "Bilda" jako kolejny w kolejce ustawia się Manchester City, który dzięki olbrzymim funduszom i autorytetowi Pepa Guardioli mógłby przelicytować ofertę ligowego rywala. W grze o Musialę pojawia się jeszcze Real Madryt. W Hiszpanii planują stworzyć wielki duet Musiala - Bellingham. Obaj młodzi pomocnicy znają się od najmłodszych lat i znakomicie rozumieją. Bayern z pewnością nie puści jednak swojego diamencika tak łatwo.