Raphael Varane to mistrz świata z 2018 roku. Przez dekadę (2011-21) występował w Realu Madryt, a od sierpnia 2021 roku jest zawodnikiem Manchesteru United. Teraz w wywiadzie dla "L'Equipe" podzielił się wstrząsającym wyznaniem dotyczącym zdrowia.
- Miałem kilka wstrząśnień mózgu. Jeśli spojrzymy wstecz na trzy najgorsze mecze w mojej karierze, to są co najmniej dwa, w których kilka dni wcześniej doznałem wstrząśnienia mózgu - wyjawił stoper Manchesteru United i dodał, że chodziło o ćwierćfinał mundialu w 2014 roku oraz mecz Ligi Mistrz�w Real - Manchester City w 2020 roku.
Varane wyjawił, że podczas mundialu w 2014 roku wręcz nie kontaktował zbytnio na boisku. - Gdyby ktoś wtedy do mnie się wtedy odezwał, nie wiem nawet, czy byłbym w stanie odpowiedzieć - wyznał.
Pi�karz dodał, że zdiagnozowanie wstrząsu mózgu jest niezwykle trudne. - Rozpoznanie wstrząśnienia mózgu i jego właściwe leczenie to prawdziwe wyzwanie. To prawdziwy problem zdrowotny, może nawet zagrażać życiu - powiedział.
Raphael Varane wykorzystał tę okazję i zaapelował też o lepsze dbanie o zdrowie i profilaktykę wśród sportowców. - W Manchesterze United poradzono nam, aby nie strzelać więcej niż 10 główek na trening... Mój 7-letni syn gra w piłkę nożną i radzę mu nie uderzać głową - przyznał.
W trwającym sezonie Francuz rozegrał 29 spotkań w barwach Manchesteru United i zdobył jednego gola. Jego kontrakt w Anglii obowiązuje jeszcze przez rok. Za dwa miesiące Varane będzie miał szansę powalczyć o kolejny tytuł z reprezentacją narodową. 14 czerwca rozpocznie się Euro 2024.