Pod koniec stycznia Juergen Klopp ogłosił, że po dziewięciu latach zamierza zrobić sobie przerwę i z końcem sezonu opuści Liverpool. - Zaczęło mi brakować paliwa, czasami brakuje mi energii. Jestem winny wam pełną szczerość. Po tym, co tutaj przeżyliśmy przez ponad osiem lat, poczułem, że warto będzie się zatrzymać - mówił Niemiec, tłumacząc swoją decyzję. "To, co cieszy wyjątkowo, to szczerość Kloppa. Nie mówił o potrzebie nowych wyzwań, nie próbował wskrzeszać w sobie pokładów energii, odgrywać roli wiecznie uśmiechniętego" - piszą Dawid Szymczak i Piotr Wesołowicz, dziennikarze Sport.pl.
W związku z tym ruszyły medialne spekulacje, kto może objąć Liverpool od początku nowego sezonu, ale z tego obrazu wyłaniał się jeden faworyt. To Xabi Alonso, który pracuje w Bayerze Leverkusen od początku października 2022 roku. W tym sezonie nie przegrał ani jednego meczu, a w hicie Bundesligi pokonał 3:0 Bayern Monachium. Alonso grał w Liverpoolu w latach 2004-2009, gdzie wystąpił w ponad 200 meczach i wygrał m.in. Ligę Mistrzów.
- Mam wielki szacunek do Juergena, podziwiam go. Dziś jestem szczęśliwy w miejscu, w którym jestem. Cieszę się moją pracą - tak wypowiadał się Alonso o objęciu Liverpoolu tego samego dnia, gdy Klopp ogłosił swoją decyzję o odejściu. - Znam Xabiego i myślę, że jego wielkim marzeniem jest to, by objąć Liverpool. Mogę sobie wyobrazić, że do realizacji tego marzenia dojdzie latem 2024 roku - opowiadał Bastian Schweinsteiger, były reprezentant Niemiec, który grał z Alonso w Bayernie w sezonie 14/15.
Portal footmercato.net informuje, że Liverpool zaczął już realizować scenariusz związany z angażem Alonso od nowego sezonu. Miało dojść do pierwszego kontaktu między obiema stronami. Z tych doniesień wynika, że Hiszpan pozostawia otwarte drzwi na objęcie Liverpoolu, ale nie zamierza podejmować żadnej wiążącej decyzji przed końcem tego sezonu. Alonso chce w pełni skupić się na tych rozgrywkach, w których może wygrać nawet trzy trofea z Bayerem Leverkusen. Poza tym, że Bayer jest liderem Bundesligi, to gra też w półfinale Pucharu Niemiec i w 1/8 finału Ligi Europy.
"Liverpool wziął sprawę w swoje ręce, a Alonso znajduje się na szczycie listy. To priorytet" - czytamy w artykule. Liverpool nie jest jednak jedynym klubem, który spogląda w stronę Alonso. Ta kandydatura jest też bardzo ceniona m.in. w Bayernie Monachium, gdzie pozycja Thomasa Tuchela nie jest najmocniejsza, zwłaszcza po porażce 0:3 z Bayerem. Warto dodać, że umowa Hiszpana z liderem ligi niemieckiej wygasa w czerwcu 2026 roku.
Inne kandydatury, które pojawiają się w mediach w kontekście objęcia Liverpoolu po Kloppie, to m.in. Ange Postecoglou z Tottenhamu, Roberto De Zerbi z Brighton czy Ruben Amorim ze Sportingu CP. Klub z Anfield może zakończyć sezon nawet z czterema trofeami, ponieważ jest w grze w 1/8 finału Ligi Europy, zagra w piątej rundzie FA Cup oraz znajduje się w finale Pucharu Ligi Angielskiej (tam rywalem będzie Chelsea). Poza tym Liverpool jest liderem Premier League z 54 punktami, gdzie ma dwa punkty przewagi nad Manchesterem City.