Zaledwie trzy dni temu Chelsea spotkała się z Manchesterem City w meczu ligowym i przegrała 0:1 po golu Riyada Mahreza. W niedzielę oba zespoły zmierzyły się ze sobą ponownie, tym razem w Pucharze Anglii i na boisku Manchesteru.
W pierwszej połowie "The Citizens" nie mieli litości dla rywali. I znowu w jednej z głównych ról wystąpił Mahrez. W 23. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie w kapitalnym stylu. Mahrez fenomenalnie uderzył z rzutu wolnego z około 25. metrów przed bramką Chelsea. Kepa Arrizabalaga pofrunął w kierunku piłki, ale nic nie mógł zrobić. Strzał był bardzo dobry, aczkolwiek powtórki pokazały, że jeden z obrońców ustawionych w murze jeszcze podbił pi�k�, co mogło dodatkowo zmylić bramkarza.
To 22 mecz Mahreza w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach. Gol z Chelsea był jego siódmym trafieniem. Do tego dołożył dwie asysty. Z kolei jego koledzy w ciągu 15 kolejnych minut strzelili jeszcze dwa gole. Julian Alvarez wykorzystał rzut karny w 30. minucie, a w 38. minucie bramkę zdobył Phil Foden. Pierwsza połowa zakończyła się wysokim prowadzeniem Manchesteru 3:0.