We wtorek rozegrano pierwsze mecze trzeciej rundy Pucharu Polski. Awans do 1/8 finału już wywalczyły zespoły Korony Kielce, Warty Poznań, czy Górnika Zabrze. W jednym z ostatnich wtorkowych spotkań Stal Rzeszów podjęła na swoim stadionie Puszczę Niepołomice. Zespół gospodarzy w ostatnim czasie wydostał się ze strefy spadkowej I ligi, za to Puszcza znajduje się w strefie spadkowej ekstraklasy.
Początkowo to Puszcza Niepołomice próbowała narzucić swoje warunki gry w meczu na stadionie w Rzeszowie, ale z czasem to gospodarze zaczynali przejmować inicjatywę na własnym obiekcie. Cała pierwsza połowa była pełna akcji z obu stron, w której zespoły oddały w sumie aż 15 strzałów, z czego dziewięć celnych.
Jeden z nich zamienił się w gola w doliczonym czasie pierwszej połowy. Patryk Warczak dośrodkował pi�k� z prawej strony boiska na głowę Sebastiena Thilla, a luksemburskiemu pomocnikowi nie pozostało nic innego, jak skierować ją do bramki Krzysztofa Wróblewskiego.
Ten jeden cios wystarczył gospodarzom do wygranej. Chociaż od 62. minuty Stal grała w osłabieniu po drugiej żółtej kartce, a w konsekwencji czerwonej dla Łukasza Góry, to spokojnie dograła ten mecz do końca. Tym samym rzeszowianie awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski, a Puszcza notuje piąty mecz z rzędu bez wygranej.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl