W przeszłości Mohamed Salah trzykrotnie był najlepszym strzelcem Premier League. Egipcjanin odkąd trafił do Liverpoolu w 2017 roku wystąpił dla tego klubu w 315 meczach we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 192 bramki i notując 83 asysty. Dodatkowo wygrał m.in. mistrzostwo Anglii, Ligę Mistrzów czy Klubowe Mistrzostwa �wiata. Umowa Salaha z Liverpoolem jest ważna do końca czerwca 2025 roku.
Jednak bycie w centrum uwagi wiąże się z szeregiem wyzwań, szczególnie jeśli chodzi o bezpieczeństwo osobiste. Z tego powodu Egipcjanin postanowił zatrudnić ochroniarza. W niedawnym wywiadzie dla podcastu "5ASide" osobisty ochroniarz Salaha, Karim Abdou, rzucił światło na trudności, jakie napotyka, troszcząc się o jedną z największych gwiazd futbolu.
- Wszystkie prezenty, które otrzymuje Salahm muszą zostać przeskanowane. Na ogół ich nie przyjmujemy, lecz gdy już to zrobimy, musimy je przeskanować. Nigdy nie wiesz, co kryje się w środku. To mogłoby go zranić lub zabić, nie wiesz tego - mówił Abdou, cytowany przez meczyki.pl.
Abdou również opowiedział o sytuacji, kiedy Egipcjanin był śledzony. Miało to miejsce, kiedy Salah poszedł się pomodlić do meczetu. Podczas opuszczania obiektu modlitwy, jedna z jedna z osób postanowiła podążyć za pi�karzem aż do jego miejsca zamieszkania. Następnie, owa osoba postanowiła poinformować swoich znajomych na WhatsAppie o adresie zamieszkania 31-latka. A efekt był taki, że w ciągu kilku minut tysiące ludzi z gminy zebrało się przed jego domem.
- On jest duchem [Salah - przyp. red.]. Nie da się go zobaczyć. Któregoś razu poszedł modlić się w meczecie. Nikt nie wiedział, gdzie mieszka. Ktoś musiał go wtedy śledzić. Facet, który to zrobił, wysłał w grupie na WhatsAppie informacj� o adresie Mohameda - dodał Abdou.
Innym słynnym zawodnikiem, który ma swojego ochroniarza jest Lionel Messi. Ochroniarz śledzi Argentyńczyka na każdym kroku i chroni go w razie niebezpieczeństwa. Nie dopuszcza podejrzanych fanów, którzy chcieliby, aby zawodnik Interu Miami podpisał ich koszulk�.