Ale� mecz w Mielcu! Wielka kontrowersja i pi�kny gol Kapustki

Legia Warszawa po trzech zremisowanych meczach z rz�du w ekstraklasie wr�ci�a na zwyci�sk� �cie�k�. Sto�eczny zesp� wygra� w niedziel� na wyje�dzie 3:1 ze Stal� Mielec w meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy.

Dwa remisy - tak wyglądał dorobek Goncalo Feio w Legii Warszawa przed meczem ze Stalą Mielec. Portugalski szkoleniowiec Legii najpierw podzielił się punktami 1:1 z Rakowem Częstochowa, a następnie bezbramkowo zremisował 0:0 ze �l�skiem Wroc�aw. Takie rezultaty na pewno nie satysfakcjonują kibic�w stołecznego klubu, którzy liczyli na powrót na zwycięską ścieżkę w meczu ze Stalą. Tyle tylko, że drużyna z Podkarpacia chciała się odbić po bolesnej porażce z Wartą Poznań (2:5) w Grodzisku Wielkopolskim. - Narobiliśmy bałaganu i teraz musimy to naprawić, a także wierzyć, że w następnym spotkaniu uda się powalczyć o zwycięstwo - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Kamil Kiereś, trener Stali Mielec. Przed meczem mógł być on jednak pełen optymizmy ze względu na fakt, że jego drużyna ostatni mecz w lidze przegrała 23 października 2023 roku. Wówczas jej pogromcą była Warta Poznań.

Zobacz wideo Grosicki o młodych zawodnikach w kadrze: Znają swoje miejsce w szeregu

Legia Warszawa wróciła na zwycięską ścieżkę

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, zakończyła się remisem 1:1. Stal zdołała w niej oddać tylko jeden celny strzał na bramkę, a Legia trzy. Obie drużyny prowadziły otwartą grę nastawioną na zdobycie kompletu punktów. Żaden zespół nie chciał od początku grać defensywnie. W pierwszej części gra toczyła się głównie w środkowej części boiska oraz do dwudziestego metra pola karnego obu drużyn.

Już w trzeciej minucie sędzia pokazał pierwszą żółtą kartkę. Wtedy otrzymał ją Getinger za próbę wymuszenia rzutu karnego. W kolejnych minutach bardzo aktywny był Paweł Wszołek. W 11. minucie miał świetną okazję na otwarcie wyniku, ale zamiast skupić się na oddaniu strzału, to swoją uwagę skierował w kierunku walki fizycznej z obrońcą, którą przegrał. Trzy minuty później Bartosz Kapustka oddał pierwszy celny strzał zza pola karnego, z którym poradził sobie Mateusz Kochalski, bramkarz Stali. W 21. minucie sędzia Damian Sylwestrzak podyktował rzut karny dla Legii po faulu na Pawle Wszołku. Do piłki podszedł Josue i dał prowadzenie Legii.

Ta sytuacja nie podłamała piłkarzy Stali, którzy w 39. minucie strzelili bramkę wyrównującą po strzale IIya Szkurina.

Dużo więcej działo się w drugiej połowie pod bramką Mateusza Kochalskiego. Goście zaczęli grać szybciej i atakować. Przewaga Legii została potwierdzona w 76. minucie spotkania, kiedy to do siatki po zespołowej akcji trafił Bartosz Kapustka i wyprowadził gości na prowadzenie. Cała akcja zaczęła się od Pawła Wszołka, który następnie przetransportował piłkę do Augustyniaka. Ten minął się z piłką, ale akcję wykończył Kapustka.

W kolejnych minutach piłkarze Stali zaczęli łapać drugi oddech i powoli odzyskiwali inicjatywę. Ich próby jednak były nieskuteczne. W czwartej minucie doliczonego czasu gry sędzia podyktował rzut karny dla Legii. Do piłki podszedł Maciej Rosołek, który nie się nie pomylił i ustalił wynik na 3:1 dla Legii.

Po 30. kolejkach Legia Warszawa zajmuje piąte miejsce. Ma 50 punktów, sześć mniej od prowadzącej Jagiellonii Białystok. Z kolei Stal Mielec jest się na 10. miejscu i ma 38 punktów.

Wi�cej o: