�l�sk Wroc�aw jest sensacyjnym liderem ekstraklasy, a Żukowski zagrał w 12 z 14 do tej pory rozegranych spotkań. Wydawałoby się, że powinien mieć więc duże powody do zadowolenia. Wciąż czeka jednak na debiutancką bramkę i asystę.
Powoli wyczerpuje się cierpliwość Jacka Magiery. Szkoleniowiec Śląska Wrocław krytykował już Żukowskiego w publicznych wypowiedziach i apelował do niego o zmiany w życiu. - Chłopak zupełnie nie wykorzystuje swojego potencjału: szybkości, jakości uderzenia. (...) Mówię to publicznie, żeby uświadomić Mateuszowi, że on ma w swoim życiu coś zmienić - nie ukrywał Magiera.
Niedługo później internauci odkryli internetową twórczość dziewczyny Żukowskiego, która szybko stała się tematem żartów. Na najbardziej popularnym nagraniu widać, jak chce ona... zjeść kamień z dna czajnika.
Sytuacja jest tak absurdalna, że wieść dotarła nawet do Chin. Serwis sportowy dongquidi.net opisuje całą sprawę ze szczegółami. W dodatku artykuł wspomina o poprzednich kłopotach pozaboiskowych zawodnika Śląska.
"Stream szybko rozprzestrzenił się w mediach społecznościowych, a Żukowski i jego dziewczyna byli wyśmiewani i krytykowani przez wielu internautów, którzy uważali, że to była przyczyna jego słabych wyników na boisku. Sam zawodnik pod presją usunął jedno ze swoich kont w mediach społecznościowych, a dyrektor sportowy wydał specjalne oświadczenie" - czytamy na portalu.
W tym momencie Żukowski jest odsunięty od składu. Jacek Magiera zdecydował się nie brać go pod uwagę w najbliższym meczu ligowym.
- Nie będzie go w kadrze meczowej na mecz z Cracovią. Odbyłem z nim rozmowę. Ma złapać równowagę i wyczyścić głowę. W poniedziałek będzie na zajęciach. Szukam klucza i w żaden sposób go nie skreślam - powiedział szkoleniowiec na przedmeczowej konferencji prasowej, cytowany przez slasknet.com.
Śląsk Wrocław z Cracovią zagra w piątek 10 listopada o godzinie 20:30. Zespół Jacka Magiery będzie zdecydowanym faworytem tego spotkania. Ich rywale zajmują 15. miejsce w ligowej tabeli.