Francuzi kpi� z Polak�w przed meczem. Tak o nas m�wi�. Zero szacunku

- Bia�o-Czerwonych uznaje si� za najwi�ksze rozczarowanie Euro. Jeste�my �wiadomi, �e jest ma�a szansa na przegran� - ujawi� w rozmowie z WP SportoweFakty Kevin Sarlat. Francuz opowiedzia� o nastrojach, jakie panuj� w jego ojczy�nie przed meczem z Polsk�. Kibice i dziennikarze podchodz� do�� lekcewa��co do starcia z pi�karzami Micha�a Probierza i jak si� okazuje, maj� ku temu konkretne powody.

Już przed mistrzostwami Europy nie dawano wielkich szans reprezentacji Polski na awans do 1/8 fina�u. I eksperci się nie pomylili. W pierwszym meczu Biało-Czerwoni pokazali się z dobrej strony, momentami grali jak równy z równym, ale ostatecznie ulegli 1:2 Holandii. Z kolei w drugim spotkaniu z Austrią, a więc z drużyną teoretycznie w naszym zasięgu, przegrali aż 1:3. Co więcej, ich styl gry pozostawiał wiele do życzenia i mocno rozczarował kibic�w. Pozbawił ich też definitywnie szans na kontynuowanie przygody z Euro. Na pocieszenie pozostał im mecz z Francją.

Zobacz wideo Grosicki wspomina reprezentacyjną karierę! "Najpiękniejszy gol w karierze"

W nim także nie będziemy faworytami, choć piłkarze Didiera Deschampsa deklarują, że nie zamierzają nas lekceważyć. - Polska jest dobrą drużyną. Graliśmy z nią kilka razy i nigdy nie było łatwo. Będziemy musieli dać z siebie wszystko, aby wygrać. Zależy nam na pierwszym miejscu w grupie i zrobimy wszystko, aby pokonać Polskę - mówił Kingsley Coman. Okazuje się jednak, że francuscy kibice takiego zdania o naszej kadrze nie mają.

Francuz ujawnia. Fani lekceważą Polaków. Biorą wygraną z piłkarzami Probierza za pewnik

Nieco więcej na ten temat w rozmowie z WP SportoweFakty opowiedział Kevin Sarlat, autor książki o polskim futbolu w latach 1886-1946, która została wydana we Francji. Mężczyzna przyznał, że fani "Trójkolorowych", a także wielu dziennikarzy nie przywiązują wielkiej wagi do starcia z Polską. Nie biorą pod uwagę innego wyniku niż zwycięstwo drużyny Deschampsa. 

- Kibice w ogóle się nie koncentrują na tym meczu. W poniedziałek przeglądałem media i nie znalazłem informacji o grze Polski, poza wiadomościami, że Marcin Bułka najprawdopodobniej pojawi się w pierwszej jedenastce. (...) Jesteśmy świadomi, że jest mała szansa na przegraną. (...) W ogóle nikt nie zastanawia się nad grą Polski, ponieważ jest ona już poza turniejem - podkreślał Sarlat.

A na tym nie zakończył. Ujawnił, że choć Polska nie ma we Francji miana "najsłabszej drużyny na Euro" - to należy do Szkocji - to przypisano jej inny wstydliwy tytuł. - Biało-Czerwonych uznaje się za największe rozczarowanie Euro - powiedział i wyjaśnił dlaczego. - Ludzie, którzy znają się na piłce, wiedzieli, że Polacy mniej więcej w taki sposób będą grali, ponieważ w ostatnich latach już im czegoś brakowało. Widać, że Robert Lewandowski jest starszy, brakuje także Grzegorza Krychowiaka - dodawał. 

Sporo niewiadomym przed meczem Polska - Francja

Mecz Polski z Francją odbędzie się już we wtorek 25 czerwca o godzinie 18:00. Polska przystąpi do niego najprawdopodobniej w najmocniejszym składzie. Jak deklarował Michał Probierz, będzie on zbliżony do tego, który zagra na jesień w Lidze Narodów. Do sporej zmiany dojdzie w bramce. Dotychczas między słupkami stał Wojciech Szczęsny, ale nie pojawi się w starciu z Francją. Jego miejsce zajmie Marcin Bułka lub Łukasz Skorupski, co może sugerować, że golkiper Juventusu wkrótce zakończy karierę w reprezentacji.

W silnym składzie do gry powinni też przystąpić Francuzi. Media donoszą, że kontuzjowany Kylian Mbappe wystąpi już od pierwszych minut. Nie wiadomo natomiast, co z dostępnością Kingsleya Comana i Eduardo Camavingi. Obaj zmagają się z urazami.

Wi�cej o: