Kamil Grosicki zwo�a� specjaln� konferencj�. Wzruszenie a� odbiera g�os

- Zawsze moim marzeniem by�o zagra� jeden mecz w kadrze, zagra�em ich a� 94. Dla mnie to pi�kna historia, kt�ra w�a�nie dobiega ko�ca - powiedzia� Kamil Grosicki, kt�ry w poniedzia�ek po�egna� si� z reprezentacj� Polski.

Najpierw stanął w kółeczku, po chwili coś powiedział do kolegów z drużyny, usłyszał gromkie brawa i ze wszystkimi bardzo serdecznie się wyściskał. Tak wyglądał początek poniedziałkowego treningu kadry w Hanowerze, który zaczął się od pożegnania Kamila Grosickiego.

Zobacz wideo Polscy mają wiadomość dla polskich piłkarzy: Skupcie się!

Skrzydłowy Pogoni Szczecin po treningu pojawił się w sali konferencyjnej, by jeszcze porozmawiać z dziennikarzami. - Pewnie już się domyślacie, dlaczego tutaj jestem. Dzisiaj przed treningiem z dumą i honorem przekazałem informacj� selekcjonerowi i kolegom z drużyny, że to zgrupowanie będzie ostatnim w mojej karierze. Jest to piękna chwila i zarazem smutna, bo przez kilkanaście lat dla mnie przyjazdy na zgrupowanie to było coś więcej niż zwykłe mecze - powiedział Grosicki łamiącym głosem.

- To będzie moje ostatnie zgrupowanie w reprezentacji. Oczywiście moim marzeniem jest zagrać pożegnalny mecz w Polsce, ale to jeszcze będę rozmawiał na ten temat z selekcjonerem Michałem Probierzem i prezesem Cezarym Kuleszą - dodał Grosicki.

A później - jeszcze bez żadnego zadanego pytania - zaczęły się pożegnania. - Przede wszystkim chciałbym podziękować kibicom za to kilkanaście lat wsparcia. Ale też kolegom z drużyny, na czele z Robertem Lewandowskim, że mogliśmy z dumą reprezentować tę drużynę. Dziękuję też tenerom - Adamowi Nawałce, Michałowi Probierzowi, Czesławowi Michniewiczowi, Jerzemu Brzęczkowi, mógłbym wymienić jeszcze kilku. Dziękuje też prezesowi Kuleszy. Też wam dziennikarzom. Za mile komentarze, też krytyczne, ale rozumiem, że taką macie pracę. Chciałbym też podziękować mojej rodzinie, która za każdym razem widziała, czym jest dla mnie reprezentacja Polski. Jak bardzo przeżywałem to i jakie to były dla mnie emocje, gdy nie dostawałem powołań - mówił Grosicki.

Grosicki odchodzi z kadry: Myślałem o tej decyzji już w trakcie sezonu

Grosicki przyznał, że na pewno część zawodników była zaskoczona jego decyzją. - Dopiero przed treningiem poinformowałem trenera Probierza, że zamierzam o tym powiedzieć. Niektórzy może się domyślali, bo w mniejszych grupach o tym wspominałem. Myślałem o tej decyzji już w trakcie sezonu. Moim marzeniem było pojechać na Euro. Zrealizowałem to. Ale taką ostateczną decyzję w głowie podjąłem dopiero przed meczem z Holandią. Jako pierwsza dowiedziała się o tym moja żona. Na początku nie wierzyła, ale uznałem, że to już jest ten czas - powiedział w poniedziałek Grosicki.

- Jestem spełniony jako piłkarz reprezentacji. Były wzloty i upadki. Teraz na Euro zawiedliśmy, ale wierzę, że ta reprezentacja pod okiem trenera Probierza osiągnie sukcesy. Ona ma potencjał. To już widać było w ostatnich miesiącach, że rodzi się tutaj prawdziwa drużyna. Wierzę, że da wam, kibicom, jeszcze wiele powodów do radości. A ja też chce już pamiętać tylko te piękne chwile. Swoje wszystkie występy na Stadionie Narodowym, które były wyjątkowe. Mecz z Rumunią w Bukareszcie, gdzie zagraliśmy świetne spotkanie i strzeliłem ważnego gola. Występ na Euro 2016, ale też każdy awans na wielki turniej. Trudno jest mi wskazać jeden moment - powiedział Grosicki.

Grosicki w kadrze rozegrał 94 spotkania, strzelił 17 goli, miał 24 asysty. Debiutował w kadrze 16 lat temu. W 2008 roku, kiedy selekcjonerem reprezentacji był jeszcze Leo Beenhakker. - Zawsze moim marzeniem było zagrać jeden mecz w kadrze, zagrałem ich aż 94. Dla mnie to piękna historia, która właśnie dobiega końca - podkreślił Grosicki, który pożegnany przez dziennikarzy został oklaskami.

Grosicki nie jest jedynym pi�karzem, który żegna się z kadrą. Od wielu miesięcy o tym, że Euro 2024 to będzie jego ostatni turniej, wspomina też Wojciech Szczęsny.

Wi�cej o: