W poniedziałek reprezentacja Polski wygrała z Turcją 2:1 w meczu towarzyskim na Stadionie Narodowym. Drużyna Michała Probierza wygrała dzięki trafieniom Karola �widerskiego z pierwszej połowy oraz Nicoli Zalewskiego z końcówki meczu.
Dla Polaków był to ostatni sprawdzian przed rozpoczęciem Euro 2024. Już w niedzielę kadra rozegra pierwsze spotkanie na mistrzostwach Europy. Naszym rywalem będą Holendrzy. Mecz w Hamburgu rozpocznie się o 15:00.
Chociaż Holendrzy mieli o czym pisać, bo w poniedziałek ich drużyna narodowa pokonała 4:0 Islandię, to swoją uwagę skupili też na Polakach. Tamtejsi dziennikarze opisali sytuację w naszym zespole, skupiając się głównie na kontuzjach.
A tych wciąż niestety nie brakuje. W piątek poważnej kontuzji doznał Arkadiusz Milik, co wykluczyło go z turnieju. W spotkaniu z Ukrainą urazu doznał też Taras Romanczuk, a w pierwszej połowie meczu z Turcją zmienieni zostali Świderski oraz Robert Lewandowski.
Chociaż w poniedziałek wieczorem Probierz uspokajał dziennikarzy i kibic�w, to Holendrzy skupili się na naszych kłopotach. "Probierz ma niemały problem. Jego możliwości zestawienia ataku wyraźnie się zmniejszyły" - zauważył portal "Voetbal International".
"Polski szpital zapełniony jest napastnikami" - dodał portal ad.nl. Ten przypomniał poważną kontuzję Milika oraz opisał to, co przydarzyło się Lewandowskiemu oraz Świderskiemu. Dziennikarze tego portalu dodali, że w tej chwili Probierz może liczyć jedynie na Krzysztofa Pi�tka oraz Adama Buksę.
- Robert ma lekką kontuzję. Świderski skręcił kostkę. Za kilka dni powinni móc grać - te słowa Probierza przytoczył portal nos.nl. Chociaż tu dziennikarze wyjaśnili sytuację naszych napastników, to nie omieszkali opatrzyć tekstu krzykliwym tytułem o kontuzji Lewandowskiego w ostatnim sparingu przed Euro.
"Lewandowski, tak samo jak Świderski, doznał kontuzji w meczu z Turcją i przedwcześnie opuścił boisko. To kolejny problem Polaków przed Euro 2024 po kontuzji Milika. Selekcjoner Probierz pozostał jednak spokojny, bo pierwsze sygnały są takie, że urazy Świderskiego i Lewandowskiego nie są poważne" - podsumował portal telegraaf.nl.
"Sprawy nie układają się najlepiej dla Polaków. Na sześć dni przed pierwszym meczem mistrzostw Europy przeciwko Holandii stracili dwóch kolejnych zawodników. Meczu z Turcją nie skończyli Lewandowski i Świderski. Nie wiadomo, czy obaj zdążą na mecz z Holandią. To kolejny kłopot po tym, jak Probierzowi wypadł Milik" - napisali dziennikarze portalu vi.nl.