"Do jasnej cholery". Szpakowski nie wytrzyma� u Wojew�dzkiego. Nie mia� lito�ci

- To s� w ko�cu milionerzy, do jasnej cholery, i niech si� zachowaj�, jak na miar� milioner�w przysta�o - grzmia� Dariusz Szpakowski w podca�cie "Wojew�dzkiK�dzierski". W ten spos�b znany komentator wr�ci� wspomnieniami do afery premiowej, kt�ra wybuch�a podczas mistrzostw �wiata w Katarze. Ujawni� nieco wi�cej kulis tej sprawy i zdradzi�, czy rzeczywi�cie dosz�o do sprzeczki pi�karzy o pieni�dze.

Euro 2024 zbliża się wielkimi krokami. Już za niespełna trzy tygodnie do walki o miano najlepszej drużyny Starego Kontynentu stanie również reprezentacja Polski. W fazie grupowej zmierzy się z Holandią, Austrią oraz Francją. Teraz głównym tematem rozmów są powołania na czerwcowe zgrupowanie, podczas którego nie tylko odbędzie się wspomniany turniej, ale Biało-Czerwoni rozegrają też dwa sparingi - z Ukrainą i Turcją. Przy okazji zbliżającego się Euro wrócił także temat premii dla zawodników. Ta wywołała sporą afer� podczas mistrzostw świata w Katarze i zarówno eksperci, jak i działacze PZPN mają nadzieję, że nie dojdzie do powtórki sytuacji.

Zobacz wideo Trener Jagielloni selekcjonerem? Padła jasna deklaracja

Dariusz Szpakowski zabrał głos ws. afery premiowej na MŚ 2022. "Nie miałbym do nich pretensji, gdyby..."

Przypomnijmy, po meczu z Francją (1:3) gruchnęła informacja, że ówczesny premier Mateusz Morawiecki miał obiecać piłkarzom do podziału 40 milionów złotych. Następnie się z tego wycofał, a o całej sprawie powstało wiele doniesień i wersji tego, jak dokładnie to wyglądało. Zawodnicy mieli rzekomo pokłócić się nawet o podział pieniędzy, co wzbudziło spory niesmak wśród kibic�w.

Teraz do tej sprawy wrócił Dariusz Szpakowski, który był gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski". Potwierdził, że do sprzeczki między graczami rzeczywiście doszło. - Prawdą jest to, że pokłócili się o pieniądze. (...) Po co poszła cała kłótnia? Zabagnienie atmosfery w reprezentacji było wielkie - podkreślał znany komentator.

Dodał też, co jego zdaniem powinni zrobić pi�karze, kiedy otrzymali propozycję premii. - Jak byłem w Katarze i wybuchła cała afera premiowa, to powiedziałem jedno zdanie, bo to są w końcu milionerzy, do jasnej cholery, i niech się zachowają, jak na miarę milionerów przystało. Myślę, że nikt w kraju - i to nie jest żadna demagogia z mojej strony, czy takie pouczanie - nie miałby do nich pretensji, gdyby Robert Lewandowski jako kapitan powiedział tak: Dostajemy 30 baniek, z chęcią je bierzemy bez żadnej personifikacji i całe 30 baniek przekazujemy na Centrum Zdrowia Dziecka - kontynuował.

Cezary Kulesza zapewnia. Do podobnej afery już nie dojdzie

Do podobnej afery, jak w grudniu 2022 roku, teraz już nie powinno dojść. Cezary Kulesza potwierdził, że wszystko już zostało ustalone w sprawie premii za Euro 2024. - Tak. Mamy swój regulamin i kwestia premii została ustalona na długo przed rozpoczęciem turnieju - powiedział krótko prezes PZPN w rozmowie z TVP Sport.

Przy okazji zdradził też, jaki wynik kadry by go ucieszył. - Zdaję sobie sprawę, że mamy bardzo trudną grupę i nie jesteśmy faworytem. Jednak wiem, że naszą drużynę stać na dobrą grę. Myślę, że jak najbardziej wyjście z grupy jest w naszym zasięgu, a potem dalsza walka o jak najlepszy wynik - mówił Kulesza. 

Pierwszy mecz na Euro Polacy rozegrają już w niedzielę 16 czerwca. Wówczas ich rywalem będzie Holandia.

Wi�cej o: