Gdy w Europie na dobre rozkręciła się gra w Euro 2024, to minionej nocy w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się zmagania w Copa America. W turnieju bierze udział dziesięć reprezentacji z Ameryki Południowej oraz sześć z Ameryki Północnej. W meczu otwarcia na Mercedes-Benz Stadium w Atlancie zagrały Argentyna z Kanadą.
Argentyńczycy to aktualni mistrzowie świata oraz triumfatorzy ostatniej edycji Copa America z 2021 roku. Byli więc naturalnymi faworytami w meczu z Kanadą. W pierwszej połowie piłkarze Lionela Scaloniego nie potrafili zaznaczyć jednak swojej przewagi na boisku i był tylko bezbramkowy remis.
Wszystko zmieniło się w drugiej części gry, gdy już w 49. minucie Julian Alvarez dopadł do pi�ki dzióbniętej przez Alexisa Mac Allistera i zdobył bramkę na 1:0. Przewaga Argentyny od tego momentu tylko narastała i została przypieczętowana w 88. minucie, gdy Leo Messi posłał prostopadłe podanie do Lautaro Martineza, a ten ustalił wynik spotkania na 2:0.
Po tak udanym rozpoczęciu turnieju Lionel Scaloni na pewno nie będzie miał nic do zarzucenia swoim zawodnikom. Jednak selekcjoner Argentyny na konferencji prasowej krytycznie ocenił stan murawy na stadionie w Atlancie. Te słowa są o tyle ważne, że już za dwa lata o tej porze w Ameryce Południowej rozgrywane będą mistrzostwa świata.
- Od siedmiu miesięcy wiedzieliśmy, że będziemy tu grać, a dwa dni temu wymieniono murawę. Przepraszam, to nie jest wymówka, ale to nie jest boisko do gry w piłkę nożną - mówił wprost Scaloni. - Stadion jest piękny i powinien wyglądać spektakularnie, ale przy dzisiejszej murawie, szczerze mówiąc, nie nadaje się do gry dla tego typu zawodników.
W podobnym tonie wypowiadał się bramkarz Argentyny Emiliano Martinez. - Piłka podskakiwała na murawie. Musimy poprawić ten aspekt. Jeśli tego nie zrobimy, to Copa America zawsze będzie na niższym poziomie niż Euro - stwierdził. Co ciekawe, na co dzień na tym obiekcie ma szanse grać Bartosz Slisz, który niedawno przeprowadził się do Atlanty United z Legii Warszawa.
W grupie A poza Argentyną i Kanadą są także reprezentacje Peru i Chile. Finał Copa America zostanie rozegrany 14 lipca, czyli w ten sam dzień, co ostatni mecz Euro 2024.