Jeśli Sebastian Szymański nie odejdzie latem z Fenerbahce, to będzie bardzo mocnym punktem zespołu prowadzonego przez Jose Mourinho. Miał imponujące wejście do klubu. Strzelił 13 goli i zanotował 19 asyst w pierwszym sezonie w Fenerbahce. Kibice od razu go uwielbiali.
Fenerbahce długo było na prowadzeniu w lidze tureckiej, ale dołek formy w środku sezonu sprawił, że Galatasaray wyprzedził lokalnego rywala i sięgnął po mistrzostwo. Fenerbahce skończyło z wicemistrzostwem, mając na koncie aż 99 punktów, przegrywając tylko raz na przestrzeni całego sezonu.
Władze klubu interesują wyłącznie trofea. Nie zapewnił ich w zeszłym sezonie Ismail Kartal. Ma to zrobić Jose Mourinho, który już robi spore zamieszanie w Stambule.
Sebastian Szymański ma zatem przed sobą perspektywę pracy z ikonicznym trenerem, który w Turcji już jest wielką gwiazdą. Na konferencji prasowej rozgrywający Fenerbahce został zapytany o komentarz dotyczący przyjścia Mourinho do klubu. Szymański nie spodziewał się, że akurat Portugalczyk zostanie nowym trenerem. Jest pewny, że nowy trener szybko zaaklimatyzuje się w największym mieście Turcji.
- The Special One. Wielka postać w futbolu. Nie spodziewałem się, że trafi do Fenerbahce. Na pewno odnajdzie się w Stambule. To miejsce pełne pasji, a on to uwielbia. Na pewno fajnie, że taka osoba trafiła do mojego klubu - stwierdził Szymański.
Na konferencji padło też pytanie o to, czy Szymański rozmawiał z Nicolą Zalewskim nt. Mourinho. Portugalczyk pracował wcześniej w Romie. Żartował, że namawiał Zalewskiego na transfer do Turcji, za Portugalczykiem, który dał mu szansę zaistnieć w seniorskiej piłce. Za kadencji Daniele De Rossiego polski wahadłowy gra znacznie mniej, miał zostać wystawiony na listę transferową Romy.
- Nie będę ukrywał, że coś tam podpytałem u Nicoli, rozmawialiśmy o tym. Próbuję go przekonać, żeby przyszedł do Fenerbahce. Zobaczymy, czy to się uda. Oczywiście żartuję - powiedział.
Szymański od jakiegoś czasu jest na radze klubów z mocniejszych lig, dlatego nie można wykluczyć, że odejdzie latem.
- Na ten moment nie jestem w stanie powiedzieć, jak będzie wyglądała moja przyszłość. Skupiam się na reprezentacji. Ale po tak dobrym sezonie fakt, że tak wielka osoba przychodzi do mojego klubu... Nic nie stracę, jeżeli zostanę w klubie i będę pracował z Jose Mourinho. Wszystko może się wydawać, nigdy niczego nie można być pewnym, ale jestem zadowolony - podsumował.
Reprezentacja Polski zagra pierwsze spotkanie w tym miesiącu już 7 czerwca. Będzie to mecz towarzyski z Ukrainą w Warszawie.