W zespole VfL Wolfsburg Ewa Pajor spędziła niemal dziesięć lat. W tym czasie wraz z drużyną wielokrotnie sięgała m.in. po mistrzostwo i puchar Niemiec. Polka szybko stała się jedną z najlepszych piłkarek nie tylko w Wolfsburgu, ale i całej damskiej piłce nożnej. Kilka dni temu jej odejście stało się faktem. - Każdy mecz w tej koszulce był dla mnie zaszczytem. Jestem dumna i wdzięczna za wszystko, czego wspólnie doświadczyliśmy i co wygraliśmy. Wiele się tutaj nauczyłam, a w dodatku rozwinęłam się jako zawodniczka i jako człowiek - mówiła Pajor w materiale przygotowanym przez klubowe media
Tak Ewa Pajor pożegnała się z Bundesligą. Co za hat-trick!
Zanim jednak 27-latka opuści niemiecką drużynę, miała jeszcze okazję wystąpić w ostatniej kolejce damskiej Bundesligi w domowym meczu przeciwko SGS Essen. Wolfsburg wygrał aż 6:0, a Ewa Pajor ustrzeliła kolejnego w karierze hat-tricka. Najpierw zanotowała asystę przy golu Chantal Hagel, a następnie sama rozpoczęła strzelanie.
W 11. minucie wykorzystała fatalne podanie jednej z rywalek do własnej bramkarki. Pajor zgarnęła pi�k�, po czym wpakowała ją do pustej siatki. Pozostałe dwie bramki również strzeliła w pierwszej połowie. Zaledwie 13 minut później, dosłownie z kilku metrów oddała świetny, mocny strzał z główki po dośrodkowaniu Nuriai Rabano z rzutu rożnego. Piłkarki SGS Essen były kompletnie bezradne. Hat-tricka Polka skompletowała po trafieniu z 35. minuty. Ta akcja była ozdobą poniedziałkowego spotkania. Po zagraniu "na klepkę" z Alexandrą Popp 27-latka znalazła się sam na sam z bramkarką, po czym bez przyjęcia uderzyła idealnie obok prawego słupka.
Trudno wyobrazić sobie lepsze pożegnanie z drużyną niż zdobycie hat-tricka w ostatnim meczu. Łącznie w 22 spotkaniach Ewa Pajor zdobyła aż 18 bramek, dokładając trzy ostatnie w starciu z SGS Essen. Tym samym Polka kolejny raz zgarnęła trofeum dla królowej strzelczyń Bundesligi. Statuetkę otrzymała tuż po zakończeniu starcia z SGS Essen.
Dla porównania: druga w klasyfikacji Lea Schuller zdobyła aż siedem bramek mniej. Co ciekawe, mimo kapitalnej formy naszej napastniczki Wolfsburg nie zdobył mistrzostwa Niemiec. Lepsze okazały się zawodniczki Bayernu Monachium, które uzbierały aż 60 punktów. Drużyna Pajor zakończyła rywalizację na drugiej lokacie, jednak w finale krajowego pucharu zdołała ograć Bayern 2:0 i sięgnąć po trofeum.
Obecnie wszystko wskazuje na to, że lada moment Ewa Pajor trafi do Barcelony. Katalończycy nie wydali jeszcze oficjalnego komunikatu, jednak w Niemczech od dawna pisze się, że Polka podpisała już kontrakt z nowym pracodawcą, a Barcelona wpłaci klauzulę jej wykupu, która opiewa na 500 tys. euro.
