Kylian Mbappe nie wykorzystał możliwości przedłużenia kontraktu z PSG o kolejny rok i po zakończeniu obecnego sezonu stanie się wolnym zawodnikiem. Media już wielokrotnie donosiły, że jego nowym klubem będzie Real Madryt, a wszelkie szczegóły mają być już dopięte.
Transfer Francuza do Realu ma został ogłoszony po finale Ligi Mistrzów (1 czerwca). Dziennikarze Sky Sports ujawnili, że 25-letni Francuz będzie mógł liczyć na zarobki w wysokości 15 milionów euro netto, czyli jedną trzecią tego, co otrzymywał w stolicy Francji. Mbappe będzie także posiadał około 80 proc. praw do swojego wizerunku i premię za podpisanie umowy.
Teraz sensacyjne informacje w tej sprawie przekazał amerykański streamer i youtuber - "IShowSpeed". Podczas swojej ostatniej transmisji na żywo influencer zaprzeczył medialnym doniesieniom i stwierdził, że Mbappe wcale nie przeniesie się do Realu Madryt. Amerykanin w swojej wypowiedzi powołał się na poufne źródło. "Mbappe nie dołączy do Realu Madryt. Obiecuję wam. Nie pytajcie mnie, skąd wiem, ale jestem pewien, że tam trafi. Zaufajcie mi" - powiedział cytowany przez niemiecki "Bild".
Następnie oznajmił, że Francuz w przyszłym sezonie będzie występował w Arsenalu. Jego słowa trzeba jednak brać z przymrużeniem oka. "IShowSpeed" nie słynie z przekazywania najnowszych informacji o transferach piłkarzy. Być może w ten sposób chciał zwrócić na siebie uwagę.
Przed Kylianem Mbappe ostatnie trzy mecze w barwach Paris Saint-Germain. 15 maja ekipa ze stolicy Francji zmierzy się na wyjeździe z Nice, cztery dni później zakończy swój sezon ligowy meczem z Metz. Natomiast 25 maja zagra w Pucharze Francji przeciwko Lyonowi.
W trwającej kampanii 25-latek łącznie rozegrał 47 mecz�w, w których strzelił 44 gole i zanotował 10 asyst.