- Myślę, że wszyscy zawodnicy zawsze chcą dać z siebie wszystko i wkładają największy wysiłek. Rozmawiamy o ich wersjach, dzisiaj praktycznie wszyscy byli rewelacyjni. Doskonałe wersje zawodników, Ter Stegen, Kounde, Araujo, Cubarsi i można wymieniać wszystkich. Każdy zagrał dziś wielki mecz zarówno na poziomie indywidualnym, jak i zespołowym - mówił Xavi na konferencji prasowej po meczu z Atletico. Mistrzowie Hiszpanii rozegrali niemal perfekcyjne spotkanie, na co ogromny wpływ miał przede wszystkim Robert Lewandowski.
Najpierw kapitan reprezentacji Polski zanotował świetną asystę. Bardzo przytomnie wycofał piłkę w polu karnym do Joao Felixa, który bez przyjęcia wpakował ją do siatki. Potem sam Lewandowski wpisał się na listę strzelców. Na początku wydawało się, że po miękkim podaniu Raphinhi "wygonił się" do boku, jednak chwilę później z trudniej pozycji silnym strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał Oblaka. Przy trzeciej bramce Barcelony Robert Lewandowski idealnie dośrodkował piłkę do niepilnowanego Fermina Lopeza, który miał mnóstwo czasu, aby wykonać perfekcyjne uderzenie głową.
Finalnie drużyna Xaviego rozbiła Atletico 3:0, rozgrywając jeden z najlepszych meczów w całym sezonie. Po ostatnim gwizdku z pewnością wielu kibic�w zajrzało do klasyfikacji króla strzelców La Liga. Tam Robert Lewandowski na ten moment z 13 bramkami i ośmioma asystami plasuje się na szóstym miejscu, tracąc do pierwszego Jude'a Bellinghama trzy gole. Istnieje jednak zestawienie, w którym polski napastnik jest najlepszy.
Chodzi o klasyfikację kanadyjską, czyli rodzaj statystyki, w której sumuje się bramki oraz asysty. W tym zestawieniu Lewandowski jest niepodważalnym liderem, a drugi Anglik traci do niego dwa punkty.
Niedzielne zwycięstwo sprawiło, że FC Barcelona wskoczyła na pozycję wicelidera w tabeli. Obecnie do pierwszego Realu Madryt mistrzowie Hiszpanii tracą osiem punktów. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że sprawa mistrzostwa jest już przesądzona, jednak wiele może zmienić się po kwietniowym El Clasico. W kolejnym meczu Barcelona zmierzy się u siebie z Las Palmas.