Dani Alves od stycznia zeszłego roku przebywa w katalońskim, tymczasowym areszcie w wi�zieniu Brians 2. Trafił do zakładu karnego pod zarzutem napaści na tle seksualnym, której rzekomo dopuścił się na 23-letniej kobiecie w jednym z klubów nocnych w Barcelonie. W trakcie śledztwa okazało się, że miał ją nie tylko molestować, ale również uderzyć i zgwałcić. Dodatkowo kilkakrotnie zmieniał zeznania, co nie polepszało jego sytuacji.
W poniedziałek 5 lutego ruszył proces byłego obrońcy reprezentacji Brazylii, a dwa dni później prokuratorzy i sędziowie zakończyli przesłuchania świadków i oskarżonego. Na razie 40-latek wciąż jest zatrzymany i oczekuje na wyrok. Zdaniem hiszpańskich mediów wyrok w tej sprawie zapadnie w najbliższych kilku tygodniach. Prokuratura domaga się dziewięciu lat pozbawienia wolności, oskarżyciele posiłkowi 12 lat więzienia, a obrona Alvesa żąda uniewinnienia z alternatywą w postaci roku pozbawienia wolności i kary finansowej w wysokości 50 tysięcy euro.
Niedawno hiszpańscy dziennikarze w programie telewizji Telecinco "Fiesta" ujawnili, że służby więzienne miały obawiać się, że Alves targnie się na swoje życie i dodali, że służby zastosowały wobec Brazylijczyka protokół antysamobójczy. - Podjęto ekstremalne środki. Przez proces popadł w depresj�. Jest przygnębiony i załamany. Wychowawcy i służby mocno go kontrolują. Wszystko w obawie przed tym, że spróbuje zrobić coś szalonego. Te środki wdrożono dzień po rozpoczęciu procesu - wyjaśnił jeden ze współwięźniów.
Te doniesienia powielały następnie coraz większe serwisy. Do sprawy szybko odniósł się dział penitencjarny aresztu karnego, w którym przebywa Alves. "Dział penitencjarny zaprzecza, jakoby w więzieniu Brians 2 zastosowano wobec Daniego Alvesa protokół antysamobójczy" - czytamy na portalu "Mundo Deportivo", które powołało się na informacje RAC1. I dalej: - Zapewniamy, że nigdy nie musieliśmy korzystać w tego protokołu w przypadku byłego piłkarza - dodano.
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Jeśli potrzebujesz rozmowy z psychologiem, możesz skorzystać z Kryzysowego Telefonu Zaufania pod numerem 116 123. Na stronie liniawsparcia.pl znajdziesz też listę organizacji prowadzących dyżury telefoniczne specjalistów z zakresu zdrowia psychicznego, pomocy dzieciom i młodzieży czy ofiarom przemocy.