Radomiak Radom wpisał się już w ligowy krajobraz. Zespół od trzech sezonów gra w ekstraklasie, choć najlepszy był pierwszy sezon, gdy przez chwilę wydawało się, że może nawet zagra w europejskich pucharach. Obecnie zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli. Nie był to jednak spokojny czas.
O Octavianie Moraru niedawno zrobiło się głośno, gdy Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) oskarżyła go o dokonanie manipulacji podczas kontroli antydopingowej. Dyrektor POLADA nie ukrywał, że za takie wykroczenie grożą nawet cztery lata dyskwalifikacji. Jeszcze wcześniej wyszło na jaw, że Alexandru Buza - były lekarz Radomiaka - pracował w ekstraklasie bez wymaganej licencji.
Okazuje się, że teraz Moraru może ściągnąć do Radomia... byłą modelkę Playboya oraz agentkę piłkarską Anamarię Prodan. O całej sprawie poinformowały rumuńskie media, a sama Prodan nie kryje się zbytnio z zamiarem kupna klubu.
- Rozmawialiśmy z różnymi klubami z zagranicy. To się bardzo opłaca pod względem pieniędzy z telewizji i od sponsorów. Usiadłam i pomyślałam, gdzie warto byłoby kupić zespół. Mieliśmy rozmowy w Polsce. Nie da się porównać tego, co tam jest, z tym co jest w Rumunii. Są daleko przed nami - powiedziała w rozmowie z playsport.ro.
I choć w wywiadzie nie padła nazwa Radomiaka, to dziennikarze tego portalu twierdzą, że to właśnie o tym klubie mówi Prodan. Zauważają oni, że działający w Radomiaku Octavian Moraru jest jej bliskim współpracownikiem.
Obecnie Rumunka zajmuje się przede wszystkim reprezentowaniem piłkarzy, ale sławę zdobyła jako modelka Playboya i osobowość medialna. W pewnym momencie zainteresowała się futbolem. W przeszłości była agentką reprezentanta Polski Łukasza Szukały, który w Rumunii reprezentował barwy Steauy Bukareszt. Współpracowała też z najlepszymi rumuńskimi pi�karzami. Stała za wartym 10 milionów euro transferem Nicolae Stanciu. Do niedawna była też agentką najdrożej sprzedanego rumuńskiego gracza w historii - Dennisa Mana. Po tym jak zerwał z nią umowę, wygrała z nim w s�dzie, który przyznał jej 350 tysięcy euro odszkodowania.
Czy teraz kupi Radomiaka? Zarządzanie klubem piłkarskim to nie byłoby to dla niej nic nowego. W przeszłości była już prezeską CS Buftea i FC Snagov. Pełniła też role dyrektorskie w FC Universitatea Cluj, FC Glorii Bistrita oraz Concordii Chiajna. Stała też za kupnem FC Hermannstadt - rumuńskiego klubu, którego właścicielką oficjalnie była jej córka Rebecca. Ona sama jako agent nie mogła przejąć władzy w zespole ze względu na konflikt interesów. Podobna sytuacja miała miejsce w Polsce, gdy Arkę Gdynia kupił Michał Kołakowski - syn agenta Jarosława Kołakowskiego.