Obecnie Górnik Zabrze z dziewiętnastoma punktami na koncie zajmuje dopiero 11. miejsce w tabeli ekstraklasy, jednak nie to jest obecnie największym problemem w klubie. W środowy poranek media przekazały, że z Zabrza odszedł Łukasz Milik, który od lutego 2023 roku pełnił rolę dyrektora sportowego, odpowiadał za politykę transferową klubu oraz pion sportowy.
- Potwierdzam. Złożyłem wypowiedzenie. Od 1 grudnia nie będę już dyrektorem sportowym. Dokument trafił na biurko prezesa już jakiś czas temu. O powodach decyzji nie chcę mówić... - powiedział Łukasz Milik w wywiadzie dla portalu gol24.pl.
Tomasz Włodarczyk z serwisu meczyki.pl uzupełnia, że pisemna rezygnacja została złożona około dwa tygodnie temu, a odejście brata reprezentanta Polski z Górnika jest spowodowane fatalną sytuacją finansowo-organizacyjną. Ponoć właściciel, którym jest miasto Zabrze, rozważa sprzedaż klubu, ponieważ z biznesowego punktu widzenia nie przynosi on pożądanych dochodów.
Z informacji przekazanych przez gol24.pl wynika, że zaległości finansowe dotyczą nawet samych zawodnik�w, którzy oprócz treningów i zajęć sportowych nie uczestniczą w żadnych dodatkowych inicjatywach.
W ostatnim czasie oprócz Łukasza Milika z klubu odeszli także grafik Mariusz Dymarski oraz rzecznik prasowy Konrad Kołakowski. Brat Arkadiusza Milika był związany z G�rnikiem Zabrze przez dwanaście lat. Od 2017 roku obejmował stanowisko dyrektora akademii, która za czasów jego rządów zdobyła tytuł mistrza Polski juniorów starszych w sezonie 2019/20 oraz wicemistrzostwo Centralnej Ligi Juniorów U-15 w sezonie 2021/22. W lutym tego roku awansował na posadę dyrektora sportowego. Według Tomasza Włodarczyka odejście Milika może mieć znaczący, negatywny wpływ na zbliżające się zimowe okienko transferowe.
W obecnym sezonie ekstraklasy Górnik Zabrze wygrał zaledwie pięć meczów z 16 rozegranych kolejek. W piątek 1 grudnia drużyna prowadzona przez Jana Urbana zmierzy się u siebie z Pogonią Szczecin. Początek meczu o godz. 20:30.