Solskjaer przerwa� milczenie. Te s�owa mog� zabole� Cristiano Ronaldo

Ole Gunnar Solskjaer udzieli� pierwszego du�ego wywiadu od kiedy zosta� zwolniony z Manchesteru United. Szkoleniowiec od prawie dw�ch lat pozostaje bezrobotny i w ko�cu postanowi� rozliczy� si� z przesz�o�ci�. Jego s�owa dotycz�ce ko�c�wki pracy w angielskim zespole mog� mocno zabole� przede wszystkim Cristiano Ronaldo.

Solskjaer przejął awaryjnie Manchester United pod koniec 2018 roku. Początek jego pracy był świetny i klub po kilku miesiącach zdecydował się zatrudnić go na stałe. Z czasem było jednak coraz gorzej. Gdy 21 listopada 2021 roku Norweg kończył pracę, to jego drużyna zajmowała 8. miejsce w Premier League i traciła aż 12 punków do lidera.

Zobacz wideo Nie ma przyjaźni w piłce. Wszystko się kręci wokół biznesu

Solskjaer przyznaje. Ściągnięcie Ronaldo wyszło źle

Końcówka pracy Solskjaera była męczarnią dla wszystkich. Z boku wydawało się, że dość mają piłkarze, kibice oraz sam trener. W ostatnim meczu poniósł porażkę 1:4 z Watford, chwilę wcześniej przegrał 0:2 w derbach z Manchesterem City. W wątpliwość były poddawane jego umiejętności szkoleniowe, w grze United nie było widać żadnego pomysłu. Zawodziły też gwiazdy - w tym ściągnięty z powrotem do Manchesteru Cristiano Ronaldo

Dziennikarz "The Athletic", który przeprowadził rozmowę z Solskjaerem zwraca uwagę na to, że według wielu transfer Portugalczyka zniszczył zespół i był tylko pokazem próżności Eda Woodwarda. Norweg zgadza się, że powrót Ronaldo nie wypalił.

- Trudno było podjąć decyzję o niesprowadzaniu go i czułem, że musimy go ściągnąć, ale źle wyszło. Wydawało się, że to świetna decyzja, gdy podpisał kontrakt i fani też to czuli. W meczu z Newcastle stadion buzował (Ronaldo strzelił wtedy dwa gole w wygranym 4:1 meczu). Wciąż był jednym z najlepszych strzelców na świecie, wyglądał na silnego - broni tego transferu Solskjaer.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W Manchesterze United brakowało jedności. "Wychodziło ego"

Norweg przyznał jednak, że późniejsze słabe mecze były decydujące i atmosfera w drużynie uległa pogorszeniu. Zarzucił też piłkarzom brak odpowiedniego zaangażowania.

- Kiedy pracujecie w grupie, to wszyscy muszą pchać wózek w tym samym kierunku. Kiedy zaczęło nam iść słabo, to było widać, że u niektórych piłkarzy wychodziło ego. Pokonaliśmy pewnie Tottenham 3:0, ale potem przegraliśmy dwa mecze z rzędu... - zakończył wątek współpracy z Ronaldo.

To właśnie po tych dwóch porażkach Solskjaer został zwolniony. Od tamtego czasu Norweg pozostaje bezrobotny, choć przyznaje, że miał już oferty powrotu do zawodu. Proponowano mu pracę w... Arabii Saudyjskiej. Gdyby trafił do tego kraju, to znów mógłby spotkać na swojej drodze Ronaldo. Portugalczyk obecnie występuje w Al-Nassr, czyli w jednym z największych klubów w Azji. 

Wi�cej o: