Przed reprezentacją Polski dwa niezwykle istotne mecze w kontekście awansu na Euro 2024. W czwartek 7 września zmierzy się na PGE Narodowym z Wyspami Owczymi, z kolei trzy dni później zagra z Albanią w Tiranie. Okazuje się, że nie tylko polscy piłkarze wybiegną 10 września na murawę. Pojawi się na niej także Szymon Marciniak, który posędziuje prawdziwy hit.
Polski arbiter został wyznaczony przez UEFA do poprowadzenia spotkania grupy H eliminacji do Euro 2024, w którym Finlandia podejmie na własnym stadionie Danię. Mecz może nieść za sobą dodatkowy ładunek emocjonalny - nie dość, że naprzeciw siebie staną regionalni rywale, to jeszcze w tabeli dzielą ich zaledwie dwa punkty.
Dość sensacyjnie na czele znajduje się właśnie gospodarz nadchodzącego starcia, który wygrał trzy mecze (z San Marino 6:0, Słowenią 2:0 i Irlandią Północną 1:0). Uległ jedynie Danii na terenie rywala (1:3). Z kolei drużyna Kaspera Hjulmanda zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Wygrała ze wspomnianą Finlandią i Irlandią Północną (1:0), ale uległa Kazachstanowi (2:3) i zremisowała ze Słowenią (1:1).
Starcie w Helsinkach rozpocznie się o godzinie 18. Marciniaka na murawie będą wspierać Paweł Sokolnicki i Adam Kupsik, którzy ustawią się na linii. Z kolei arbitrem technicznym będzie Paweł Raczkowski.
UEFA ma ogromne zaufanie do Marciniaka. To właśnie on kapitalnie poprowadził finał mistrzostw świata w Katarze pomiędzy Argentyną a Francją, po czym otrzymał wiele pochwał. - Był silniejszy od technologii - mówił sam Pierluigi Collina. W czerwcu 2023 roku poprowadził też finał Ligi Mistrzów, w którym Manchester City triumfował z Interem Mediolan.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl
W tym sezonie był już rozjemcą w siedmiu spotkaniach na polskiej arenie. Sędziował pięć meczów ekstraklasy, jeden I ligi oraz Superpuchar Polski. Pojawił się też w międzynarodowych rozgrywkach, kiedy to 29 sierpnia poprowadził starcie IV rundy eliminacji do Ligi Mistrzów: Galatasaray Stambuł - Molde FK.