Napastniczka w niemieckiej drużynie gra od 2015 roku, gdy przeniosła się tam z Medyka Konin. W Wolfsburgu od 2020 r. razem z nią występuje inna Polka, Katarzyna Kiedrzynek. Bramkarka przeszła tam z Paris Saint Germain, w którego barw broniła przez siedem lat.
VfL Wolfsburg ostatni raz w finale Ligi Mistrzów był w 2020 roku. Wtedy niemiecka drużyna zmierzyła się z Olympiquem'em Lyon, ostatecznie przegrywając 1:3. W pierwszym składzie na tamten mecz znalazła się Ewa Pajor.
Teraz zawodniczki Wolfsburga po trzech latach mogą powrócić do finału tych elitarnych rozgrywek. Aby tego dokonać, muszą w półfinale pokonać Arsenal. W pierwszym meczu, zakończonym remisem 2:2, jedną z bramek zdobyła reprezentantka Polski. Pajor w 19. minucie dostała wspaniałe prostopadłe podanie otwierające jej drogę do bramki. Napastniczka przebiegła z piłką kilka metrów, po czym oddała mocny, niski strzał na bramkę rywalek i nie dała żadnych szans bramkarce angielskiej drużyny.
W tym sezonie Ligi Mistrzów Wolfsburg znalazł się w grupie B razem z AS Rom�, St. Polten oraz Slavią Praga. Mistrzynie Niemiec zakończyły grupowe zmagania na pierwszym miejscu, nie przegrywając żadnego spotkania. Następnie w ćwierćfinale wygrały w dwumeczu z Paris Saint Germain 2:1, a teraz o finał walczą z Arsenalem. Rewanż zostanie rozegrany 1 maja w Londynie.
Ewa Pajor jest liderką klasyfikacji najlepszych strzelców tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Polka na koncie ma obecnie osiem bramek. W Bundeslidze natomiast jest wiceliderką rankingu z 11 golami. Co ciekawe, pierwsze miejsce zajmuje jej koleżanka z drużyny, Alexandra Popp, która do siatki trafiała do tej pory aż 14 razy.
VfL Wolfsburg to jedna z najlepszych drużyn kobiecych w Europie. Zespół Ewy Pajor i Katarzyny Kiedrzynek w ubiegłym sezonie wywalczył zarówno mistrzostwo, jak i puchar kraju. Ligę Mistrzów natomiast klub ten wygrywał dwukrotnie: w 2013 i 2014 roku.
Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Niedawno nazwisko obu zawodniczek Wolfsburga kibice mogli zauważyć na plecach męskiej reprezentacji Polski. Piłkarze przed meczem z Albanią w ramach eliminacji do Euro 2024 wyszli na rozgrzewkę w koszulkach polskich piłkarek. W ten sposób włączyli się w akcję promocji kobiecej piłki nożnej, jak i wsparli swoje koleżanki po fachu podczas wyborów na gospodarza kobiecych mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w 2025 roku. Jak teraz wiadomo, niestety to nie nam przyjdzie tę imprezę organizować. Z początkiem kwietnia UEFA podjęła decyzję, że turniej odbędzie się w Szwajcarii.