Mia� gra� w Premier League a wyl�dowa� w bran�y porno. I szokuje wyznaniem. "Nie jest takie przyjemne"

- Zarobi�bym zdecydowanie wi�cej nadal graj�c w pi�k� - powiedzia� Damian Oliver, by�y zawodnik Crystal Palace, kt�ry obecnie zosta� gwiazd� film�w dla doros�ych i nie poleca takiej �cie�ki kariery.

Historia Damiana Olivera jest więcej niż specyficzna. Brytyjczyk w przeszłości był członkiem znanej na całym świecie akademii Crystal Palace, która wypuściła w świat wielu doskonałych pi�karzy. Także z nim wiązano duże nadzieje. W pewnym momencie jego kariera się zatrzymała, a on sam trafił do więzienia. Był to moment zwrotny w jego życiu, który wpłynął na to, czym obecnie się zajmuje.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Granie w porno nie jest takie przyjemne, jak niektórym się wydaje

Od kilku lat Oliver jest aktorem filmów dla dorosłych. Można nawet stwierdzić, że zyskał on miano gwiazdy, która przez niektórych producentów jest rozchwytywana. Mimo to sam ex-pi�karz przyznaje, że jego obecny zawód nie jest tak przyjemny, jak mogłoby się wydawać, także ze strony finansowej.

- Pierwsze sceny, które nagrałem w swoim życiu, były bardzo trudne do realizacji. Operatorem był wielki i łysy Irlandczyk, który nie wyglądał na miłego faceta. Mimo to musiałem przed nim wyciągnąć swoje przyrodzenie i zacząć działać - powiedział Oliver.

- Kiedy teraz o tym myślę, mogłem zrobić wszystko, by zostać w Crystal Palace. Na pewno jako piłkarz zdołałbym zarobić zdecydowanie więcej niż obecnie, a ludzie rozpoznawaliby mnie na ulicy z innych powodów. W młodości też nieco walczyłem, więc może sporty walki byłyby lepszym rozwiązaniem. Granie w porno nie jest takie przyjemne, jak niektórym się wydaje - dodał były piłkarz w wywiadzie na kanale "Anything Goes With James English.

Obecnie drużyna Crystal Palace, której Oliver jest wychowankiem, zajmuje dwunaste miejsce w Premier League. Po rozegraniu 25 spotkań londyńczycy mają 6 punktów przewagi nad strefą spadkową, w której znajdują się Everton, Southampton i Bournemouth, mające po 21 oczek. 

Wi�cej o: