W piątek Chelsea poinformowała, że Callum Hudson-Odoi miał pozytywny wynik badania na obecność koronawirusa. Tym samym został zamknięty ośrodek treningowy "The Blues", a pi�karze objęci dwutygodniową kwarantanną.
Jak się okazuje, nie wszyscy potraktowali ją poważni. "Daily Mirror" donosi, że na jednym z londyńskich boisk 14-letni chłopiec rozpoznał Masona Mounta, nazywanego "nowym Frankiem Lampardem". Piłkarz Chelsea, zamiast siedzieć w domu, udał się na boisko, aby rekreacyjnie pograć w pi�k�. Na murawie widziany był także Declan Rice z West Ham United.
W tym sezonie Mount rozegrał 29 mecz�w w Premier League, strzelił sześć goli i zanotował pięć asyst. Teraz zapewne zostanie ukarany przez Chelsea za nieprzestrzeganie klubowego nakazu kwarantanny domowej. Ale wciąż nie wiadomo, jaka to będzie kara. Rozgrywki Premier League zostały zawieszone co najmniej do 3 kwietnia.
Wstrząsające słowa Łukasza Fabiańskiego o podejściu Anglików do pandemii koronawirusa
- Mam wrażenie, że nasze zdrowie nie jest tu dla wszystkich istotne, będzie dążenie do tego, żebyśmy wrócili na boiska jak najszybciej - przyznał Łukasz Fabiański, bramkarz reprezentacji Polski i West Hamu United, w programie Liga+Extra w Canal+.
