Liderem klasyfikacji strzelców pozostaje Kylian Mbappe. Francuz w meczu z Anglią co prawda bramki nie zdobył, ale na koncie ma już pięć trafień. 23-latek dwukrotnie pokonał Wojciecha Szczęsnego w 1/8 fina�u z Polską, a wcześniej trzykrotnie trafiał w fazie grupowej - raz w meczu z Australią i dwa razy z Danią. Okazje do kolejnych zdobyczy jeszcze będzie miał, bo jego drużyna wygrała 2:1 i awansowała do półfinału.
Do Mbappe zbliżył się natomiast jego klubowy kolega z PSG Lionel Messi. Argentyński napastnik w ćwierćfinałowym starciu z Holandią nieco powiększył swój dorobek. Wykorzystał rzut karny po faulu na Marcosie Acunii, a wcześniej zanotował asystę przy trafieniu Nahuela Moliny, co także ma istotne znaczenie (w przypadku równej liczby bramek o miejscu w klasyfikacji strzelców decyduje liczba asyst). Swoje osiągnięcia również będzie miał szansę powiększyć, bo Argentyna na pewno w Katarze rozegra jeszcze dwa mecze.
Ćwierćfinał Francja - Anglia przyniósł za to przetasowania na najniższym stopniu podium. Wskoczył na nie Olivier Giroud. Bramka na 2:1 była jego czwartą w tym turnieju. Na listę strzelców wpisał się także w spotkaniu z Australią i to aż dwa razy, a także raz przeciwko Polsce.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Czwarte miejsce ex aequo zajmują Portugalczyk Goncalo Ramos i Hiszpan Alvaro Morata. Obaj mają trzy trafienia i jedną asystę. Dorobku już jednak żaden z nich nie poprawi. Morata z mundialem pożegnał się po 1/8 finału i porażce z Marokiem. Ten sam rywal wyeliminował Ramosa i jego Portugalię w sobotnim ćwierćfinale. Szansę na prześcignięcie obu piłkarzy miał Harry Kane, ale pod koniec meczu zmarnował drugą z jedenastek (wcześniej trafił z karnego na 1:1). Gdyby trafił, miałby na koncie trzy gole i trzy asysty.
Klasyfikacja strzelców mistrzostw świata w Katarze: