Agencja prasowa AFP poinformowała w poniedziałek, że Andre Onana został odsunięty od kadry Kamerunu z powodów dyscyplinarnych. Helena Condis z hiszpańskiego radia COPE podała, że powodem wyrzucenia Onany była żywiołowa dyskusja z trenerem Rigobertem Songiem na temat modelu gry. Fabrizio Romano uzupełnił te informacje i dodał, że trener Kamerunu chciał, by Onana grał nieco inaczej i był "tradycyjnym" typem bramkarza. Golkiper Interu nie chciał o tym słyszeć.
Okazało się, że Onana zdecydował się już opuścić Katar i nie został z drużyną do zakończenia mistrzostw świata. Kamerun czeka jeszcze przynajmniej jeden mecz w fazie grupowej - w piątek o godz. 20 z Brazyli�. Być może spotkań będzie więcej, bo Kamerun wciąż ma małe szanse na awans do 1/8 fina�u. Na razie po dwóch kolejkach zajmuje trzecie miejsce z jednym punktem.
Onana opublikował przed poniedziałkowym pojedynkiem Kamerun - Serbia (3:3) na relacji na Instagramie skład Kamerunu. Dodał do posta emotikonę mięśni, okazując wsparcie dla kolegów z drużyny.
Rigobert Song, trener Kamerunu, wyjaśnił przyczynę odsunięcia Onany od drużyny. - Problem polega na tym, że Andre został pominięty z powodów dyscyplinarnych. W grupie musisz oczekiwać, że zasady będą obowiązywać wszystkich. A ja wolę mieć pewność, że zespół ma pierwszeństwo przed jednostkami. Myślę, że musiałem podjąć tę decyzję i to było coś, co musiało się wydarzyć - powiedział były reprezentant Kamerunu.
Song nie chciał podać szczegółowych informacji na temat wykluczenia Onany i powiedział, że będzie czas na omówienie tej kwestii w niedalekiej przyszłości.
W sprawę zaangażował się również Samuel Eto'o, były znakomity napastnik Kamerunu, a obecnie prezes Kameruńskiej Federacji Piłkarskiej. Jego próby spełzły na niczym.
Miejsce Onany w meczu z Serbią zajął Devis Epassy, 29-letni zawodnik Abha Club. To oznacza, że jedynym dostępnym bramkarzem Kamerunu na ławce rezerwowych jest 19-letni Simon Ngapandouetnbu z Olympique Marsylia.
Andre Onana do tej pory zagrał 34 mecze dla Kamerunu, w których zachował czternaście czystych kont.
W poniedziałek rozgrywany jest drugi mecz grupy G: Brazylia - Szwajcaria. Można go śledzić na żywo tutaj oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.