Genialna forma Polki przed igrzyskami w Pary�u. Zwyci�stwo uciek�o o w�os [WIDEO]

Katarzyna Niewiadoma dopiero co triumfowa�a w Walo�skiej Strzale, a ju� mog�a do�o�y� wygran� w kolejnym belgijskim klasyku. Polka do samego ko�ca bi�a si� o zwyci�stwo w wy�cigu Liege-Bastogne-Liege. Kilka kilometr�w przed met� pr�bowa�a nawet samotnej ucieczki. Ostatecznie finiszowa�a w �cis�ej czo��wce, a do sukcesu zabrak�o naprawd� niewiele.

Katarzyna Niewiadoma potwierdziła, że jest teraz w rewelacyjnej formie. Polska kolarka, która w przeszłości wywalczyła brąz mistrzostw świata i była trzecia w klasyfikacji generalnej Tour de France, śmiało może aspirować do olimpijskiego medalu w Paryżu. W zeszłą środę odniosła wspaniałe zwycięstwo w Walońskiej Strzale, gdzie pokonała Holenderkę Demi Vollering oraz Włoszkę Elisę Longo Borghini. W niedzielę wzięła udział w kolejnym klasyku Liege-Bastogne-Liege i była bardzo blisko powtórzenia tak świetnego rezultatu.

Zobacz wideo Wielka nadzieja Polski na igrzyska olimpijskie w Paryżu! "Celem jest finał"

Znakomita postawa Niewiadomej. Dwa świetne wyścigi w ciągu tygodnia

Panie miały do przejechania 153 kilometry. W pewnym momencie na czoło wysforowała się ośmioosobowa ucieczka. Tempo wytrzymało jednak tylko troje zawodniczek Elise Chabbey, Kim Cadzow i Grace Brown. Pozostałe zostały wchłonięte przez goniący je peleton. Wkrótce odłączyły się z niego największe faworytki Elisa Longo Borghini, Demi Vollering oraz Katarzyna Niewiadoma. Cała trójka popędziła, by doścignąć wspomniane uciekinierki. Ta sztuka udała im się na osiem kilometrów przed metą.

W samej końcówce o triumf walczyło zatem sześcioro kolarek. Niespełna sześć kilometrów przed końcem trasy mocno zaczęła pracować Niewiadoma. Polka nie chciała czekać na wspólny finisz, dlatego spróbowała odjechać rywalkom. Niestety jej atak został szybko skasowany. Niewiadoma ponowiła próbę kilometr przed metą, ale ponownie była nieskuteczna. O wszystkim zdecydowały więc ostatnie metry.

Katarzyna Niewiadoma piąta w belgijskim klasyku. Dwa ataki nie wystarczyły

Na nich najlepsza okazała się Grace Brown. Australijka o włos wyprzedziła Włoszkę Longo Borghini, trzecia była Vollering, a czwarta klubowa koleżanka Niewiadomej z teamu CANYON//SRAM Racing - Elise Chabbey. Nasza kolarka zakończyła zmagania na piątej pozycji. W wyścigu wzięły udział jeszcze dwie nasze rodaczki. Marta Lach zajęła 44. miejsce, a Marta Jaskulska była tuż za nią.

W zakończonej nieco wcześniej męskiej edycji Liege-Bastogne-Liege triumfował z kolei Słoweniec Tadej Pogacar, który na metę wjechał samotnie. Ponad półtorej minuty po nim finiszował Francuz Romain Bardet, a trzeci był mistrz świata Mathieu van der Poel. Micha� Kwiatkowski i Łukasz Wiśniowski nie ukończyli trasy.

Wi�cej o: