Freakfighter nie wytrzyma�. Potr�ci� kobiet� i teraz si� t�umaczy. "K�amstwo"

- Bez dw�ch zda� sytuacja by�a z mojej winy, czego �a�uje. Nie zachowa�em szczeg�lnej ostro�no��, gdy pokaza�a mi si� zielona strza�ka na skrzy�owaniu - powiedzia� Denis Labryga w o�wiadczeniu na kanale FreakFightPolska. W zesz�� �rod� freakfighter, b�d�c pod wp�ywem alkoholu, potr�ci� na pasach kobiet�. Labryga doda�, �e jest r�wnie� zdziwiony s�owami poszkodowanej.

Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że w zeszłą środę wieczorem znany polski freak fighter Denis Labryga miał potrącić na pasach młodą kobietę. Ta doznała wiele poważnych obrażeń. - Ten samochód pojawił się nagle, jak weszłam na pasy. Uderzył we mnie tak, że poczułam to na całym ciele. Wpadłam na maskę, a potem wylądowałam na ulicy. Byłam w szoku - powiedziała poszkodowana w rozmowie z "Faktem". 

Zobacz wideo Brązowy medal męskiej sztafety na MŚ w short tracku! Michał Niewiński: Dało się to rozegrać lepiej

Denis Labryga prowadził pod wpływem alkoholu. Przedstawił swoją wersję

Kobieta następnie zdradziła, że Labryga próbował ją przekupić, aby nie wzywała policji, "bo jest dziabnięty". Wkrótce świadkowie wezwali policję i w organizmie freakfightera wykryto 0,5 promila, po czym odebrano mu prawo jazdy i wylądował na komendzie. Niedługo później sprawca przedstawił swoją wersję wydarzeń w oświadczeniu wysłanym kanałowi FreakFightPolska.

- Bez dwóch zdań sytuacja była z mojej winy, czego żałuję. Nie zachowałem szczególnej ostrożności, gdy pokazała mi się zielona strzałka na skrzyżowaniu. W tym samym momencie zielone światło mieli również piesi, co bada biegły sądowy - stwierdził. Następnie przyznał, że był pod wpływem alkoholu, ale nie tak dużym, jak informowały media. 

- W mediach lata, że miałem 0,5 promila, co jest kłamstwem. Było to 0,25, które było spadkowe, po 15 minutach w drugim badaniu wyszło, że mam 0,21, a po 15 minutach w trzecim badaniu 0,17. Pani Lauro, przykro mi, że tak się stało, ale jestem zdziwiony, że dzień później, po zdarzeniu, zamiast odpoczywać, lata pani po mediach i mnie oczernia, głosząc nieprawdę w paru kwestiach - dodał. 

Związany z Clout MMA Labryga zakończył, twierdząc, że zawsze należy wysłuchać drugiej strony, a nie "wieszać psy na człowieku". Ponadto podkreślił, że alkohol spożywał dzień wcześniej i czuł się dobrze, dlatego nie zbadał się alkomatem. 

Wi�cej o: