"Poziom spad� na twarz". S�owa polskiego mistrza wywo�a�y burz�. "Niegodne"

- Poziom polskiego wio�larstwa mocno spad� na twarz. Aspekt�w, dlaczego tak si� sta�o, jest kilka. �wiat nam nie uciek�. To u nas trwa regres - tymi s�owami Marek Kolbowicz, multimedalista w czw�rce podw�jnej odni�s� si� do kondycji polskiego wio�larstwa, kt�ry teraz ma dwie kwalifikacje olimpijskie. Kolbowicz doczeka� si� odpowiedzi ze strony innego cz�onka osady "Dominator�w", a wi�c Adama Korola. - To niegodne mistrza - odpowiedzia� prezes Polskiego Zwi�zku Towarzystw Wio�larskich.

Do tej pory Polska wywalczyła dwie kwalifikacje olimpijskie w wioślarstwie. Dokonała tego dwójka podwójna wagi lekkiej kobiet (Katarzyna Wełna i Martyna Radosz) i czwórka podwójna mężczyzn (Fabian Barański, Mirosław Ziętarski, Mateusz Biskup i Dominik Czaja). Ostatni medal Polski na igrzyskach to 2012 rok, Londyn i brąz Magdaleny Fularczyk i Julii Michalskiej w dwójce podwójnej. Z kolei ostatnie złoto to 2008 rok w Pekinie autorstwa osady "Dominatorów", a więc Adama Korola, Marka Kolbowicza, Michała Jelińskiego i Konrada Wasielewskiego.

Zobacz wideo Agnieszka Kobus-Zawojska: Na twarzy promienny uśmiech, a w środku bolało

Medalista olimpijski wprost o kondycji wioślarstwa. "Poziom mocno spadł na twarz"

W jakiej kondycji jest polskie wioślarstwo? Dosyć mocnych słów w wywiadzie dla TVP Sport użył Marek Kolbowicz, który poza wspomnianym olimpijskim złotem jest też czterokrotnym mistrzem świata czy złotym medalistą mistrzostw Europy z 2010 r. - Ostatnie trzy lata spowodowały, że poziom polskiego wioślarstwa mocno spadł na twarz. Aspektów, dlaczego tak się stało, jest kilka. Nie jestem kompetentny, by zabierać głos w tych sprawach. Osoby ze środowiska doskonale wiedzą, o co chodzi. Psucie atmosfery podcina skrzydła wszystkim, którzy walczą o najważniejsze cele - powiedział.

- Jeśli w trzy lata można było wszystko zepsuć, to może w trzy lata uda się wszystko naprawić. Świat nam nie uciekł. To u nas trwa regres. Od kiedy pamiętam, robiliśmy kwalifikacje olimpijskie na 5-6 osad. W Tokio mieliśmy cztery w finałach. W 36 miesięcy zrobiliśmy taki regres, że nie wiem, kiedy uda się pozbierać. Czy są szanse na medale w Paryżu? Jeśli chodzi o Kasię i Martynę, to tak. Potwierdziły absolutną dominację. Odjechały rywalkom. Mają dużą szansę na podium. Można zażartować, że Kasia kończyła karierę pięć razy, a wracała sześć - dodawał Kolbowicz.

Korol odpowiada Kolbowiczowi. Bez wątpliwości. "To niegodne mistrza olimpijskiego"

Teraz do wywiadu udzielonego przez Kolbowicza odniósł się Adam Korol, a więc prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, który też rozmawiał z TVP Sport. Jak nietrudno się domyślić, nie zgadza się on ze słowami Kolbowicza. - Wywiad, jakiego Marek udzielił traktuję jako całkowicie nietrafiony. Pokazuje, że nie poświęcił czasu na choćby pobieżną analizę stanu naszej dyscypliny, ale także polskiego, a nawet światowego sportu. Dyskutowanie w mediach nie jest rozsądne. Nie zamierzam się przekrzykiwać z Markiem, ale muszę stwierdzić, że jeśli komuś zależy, by było źle, wypowiada takie słowa - tłumaczy.

- Mistrzowie powinni przede wszystkim brać odpowiedzialność za wypowiadane słowa. Promowanie się w taki sposób jest niegodne mistrza olimpijskiego. Wioślarstwo to jeden z najcięższych sportów, on wymaga ogromnych nakładów finansowych. Niezwykle trudno jest wychować mistrza. Nie rozumiem wypowiedzi Marka, że "wszystko zostało zniszczone". To jest zdanie, które nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Takie stwierdzenia podważają pracę całego zespołu ludzi: zawodnik�w, trenerów, pracowników związku, sztabu medycznego czy wreszcie zarządu polskiego związku - dodał Korol.

W dalszej części wywiadu udzielonego przez prezesa Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich możemy się dowiedzieć, że młodzież może być spokojna o finansowe przez związek, a organizacja wsparła kluby kwotą pięciu mln złotych, z finansowaniem Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Efekty widać w najmłodszych grupach wiekowych. W grupach młodzików i juniorów mamy 30-40 procentowe wzrosty osób startujących w zawodach. To są pierwsze efekty naszego wsparcia. Dlatego dalej konsekwentnie będziemy pomagać klubom - podsumował Korol.

Rywalizacja o medale w wioślarstwie podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu potrwają od 27 lipca do 3 sierpnia. Kobiety i mężczyźni będą rywalizować łącznie w czterenastu konkurencjach, po siedem dla każdej płci: jedynkach, dwójkach podwójnych, dwójkach podwójnych wagi lekkiej, dwójkach bez sternika, czwórkach podwójnych, czwórkach bez sternika i ósemkach.

Wi�cej o: