Niemcy w�ciekli po tym, co zobaczyli na Euro. Maj� do��

W og�le nie interesuj� si� pi�k�, a jedynie chc� si� wypromowa� - mowa o influencerach, kt�rzy licznie pojawili si� na trybunach przy okazji mecz�w Euro 2024. Niemieccy kibice s� w�ciekli, �e znane osoby s� w uprzywilejowanej sytuacji i "zabieraj�" im miejsca na stadionach. Stowarzyszenie "Unsere Kurve" postuluje nawet, by oddzieli� ich od zwyk�ych fan�w.

Euro 2024 to nie tylko wielkie święto dla kibic�w, ale też okazja, by się wypromować. I nie chodzi tylko o globalne marki, które sponsorują imprezę czy przy jej okazji chcą się pokazać. Turniej próbują wykorzystać przeróżnej maści influencerzy, a w Niemczech już podniesiono w tej sprawie alarm.

Zobacz wideo Iga Świątek: Tata na siłę zabierał nas na treningi [Fragment rozmowy z 2018 roku]

Euro 2024 obnażyło stadionowy problem. Kibice alarmują. "Dziwne"

Kibicom nie podoba się, że twórcom internetowym łatwiej jest zdobyć bilet na mecz niż przeciętnemu widzowi. A to za sprawą sponsorów, którzy dysponują pulą wejściówek, które oddają w ręce influencerów. Ci tworzą później content na stadionie, promując siebie i markę.

Przeciwko takim standardom protestuje niemieckie stowarzyszenie kibiców "Unsere Kurve". Jego członkowie twierdzą, że internetowe gwiazdy zabierają miejsca na trybunach. - Fakt, że bilety dostają tu pojedyncze osoby, które w ogóle nie interesują się piłką, a jedynie chcą się wypromować, jest, delikatnie mówiąc, dziwny - stwierdził rzecznik stowarzyszenia Thomas Kessen, cytowany przez "Der Spiegel".

Niemieccy kibice nie wytrzymali. Chcą wyrzucić influencerów na inny sektor

Kessen opowiada się nawet za tym, aby influencerzy musieli siadać w innych częściach stadionu niż pozostali fani. - Jeśli ktoś przychodzi na stadion jako kibic dlatego, że interesuje się meczem, to dla niego są normalne sektory trybun. A jeśli przychodzi na stadion pracować i w jakiś sposób na tym zarobić, to od tego jest sektor prasowy - stwierdził.

Pomysł wywołuje spore kontrowersje, bo działalność influencerów trudno nazwać pracą dziennikarską. Kessen widzi jednak podobieństwo. - Postawili sobie za cel relacjonowanie wydarzeń związanych z pi�k� no�n� i stadionem. Oznacza to, że nie należą do kibiców, którzy "tworzą stadionową atmosferę", ale raczej można dostrzec pewne podobieństwo do dziennikarzy, którzy również wykonują swoją pracę na stadionie - tłumaczył.

UEFA podczas mistrzostw nie zabrania swoim partnerom biznesowym współpracować z influencerami. Muszą oni jednak spełniać wytyczne, np. nie mogą transmitować meczu na żywo. Ich obecność zaczyna przeszkadzać już nawet zwykłym kibicom. Już od roku na niemieckim Twitterze furorę robi hasztag: #GegenInfluencerImStadion (pol. sprzeciw dla influencerów na stadionie).

Wi�cej o: