Reprezentacja Anglii awansowała do p�fina�u Euro 2024. Tak naprawdę jednak tylko wynik może cieszyć angielskich kibic�w. Ich ulubieńcy zawodzą bowiem na całej linii. W fazie grupowej zdobyli tylko dwie bramki (wygrana z Serbią 1:0 i remisy 1:1 z Danią i bezbramkowy ze Słowenią). W drugiej fazie byli już jedną nogą poza turniejem, bo do 95. sensacyjnie przegrywali ze Słowacją (ostatecznie wygrali po dogrywce 2:1). W ćwierćfinale drżeli o wynik w drugiej części dogrywki i ostatecznie pokonali Szwajcarów dopiero po rzutach karnych (5:3).
Anglicy wskazali winnego fatalnej gry. "Mamy swojego Ronaldo"
Większość angielskich piłkarzy jest krytykowana. Bardzo obrywa się m.in. jednemu z najlepszych napastników świata - Harry'emu Kane'owi. 30-letni napastnik zagrał na Euro we wszystkich pięciu spotkaniach. Zdobył dwa gole (z Danią i Słowacją).
- Kane nie jest w dobrej formie. Jest leniwy. Naprawdę mnie denerwuje. Martwi mnie to, że mamy Ronaldo w zespole i musimy nim grać - powiedział Jamie O'Hara, były piłkarz Tottenhamu.
- To byłoby odważne oświadczenie, gdyby ktoś wyszedł i powiedział „pozbądźcie się Kane’a", bo jeśli jesteś na miejscu trenera, to czy naprawdę możesz z niego zrezygnować? Chciałbym jednak to zobaczyć, żeby sprawdzić, jak sprawy się zmienią. Chciałbym, by Ivan Toney lub Ollie Watkins dostali więcej szans. Dobrze byłoby poeksperymentować. Gdybyś mnie zapytał, czy odstawić Kane’a, to powiedziałbym, że tak i wystawiłbym Toneya z przodu, ale na pozycji Garetha będzie to bardzo trudne - przyznał Wayne Bridge były angielski piłkarz, cytowany przez goal.com.
Tymczasem piłkarze reprezentacji Anglii stoją w obronie Kane'a.
- Każdy z naszej drużyny chce, by Kane grał. Wiemy, że jest zagrożeniem dla rywala. Jak jest na boisko, to wszyscy muszą być w czerwonej gotowości. Zawsze powtarzam, że jest najlepszym napastnikiem, którego widziałem i z którym grałem. Jego gra poza polem karnym też jest niesamowita - powiedział Trent Alexander-Arnold, obrońca reprezentacji Anglii i Liverpoolu.
- Kiedy Harry jest na boisku, sprawia, że inni zawodnicy czują się pozytywnie, bo jest naszym czołowym strzelcem. W każdej chwili może strzelić gola i zrobić tę różnicę. Jest bardzo ważnym graczem, naszym kapitanem. To światowej klasy piłkarz. Widzimy to codziennie na treningach, znamy jego jakość i co wnosi do zespołu - dodał inny obrońca Luke Shaw.
Anglia w półfinale Euro 2024 zmierzy się środę, 10 lipca z Holandią. Początek meczu o godz. 21. We wtorek o tej samej porze Hiszpania zagra z Francją. Relacja na żywo z obu spotkań na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
