Reprezentacja Anglii bardzo zawodzi swoich kibic�w na trwających mistrzostwach Europy. Nie chodzi o wyniki, ale kiepski styl. W fazie grupowej drużyna prowadzona przez Garetha Southgate'a wymęczyła wygraną z Serbią (1:0) i dwa remisy z Danią (1:1) oraz Słowenią (0:0). W 1/8 finału pokonała po dogrywce Słowację (2:1), a w ćwierćfinale wyeliminowała po rzutach karnych Szwajcarię. W tym ostatnim meczu duży udział w zwycięstwie miał Jordan Pickford. Bramkarz Evertonu obronił jedną jedenastkę i to wystarczyło do awansu do półfinału.
Golkiper Evertonu był doskonale przygotowany na konkurs jedenastek. Anglik miał dokładnie rozpracowany cały szwajcarski zespół wraz z rezerwowymi. Wiedział, gdzie się rzucić i kiedy się rzucić, w zależności od przeciwnika. Wszystko miał przygotowane na rozpisce na bidonie, z którego pił w trakcie meczu.
Megan Pickford przyłapana na trybunach na meczu Anglia - Szwajcaria. Wszystkie oczy na jeden dodatek
Z trybun stadionu Merkur Spiel-Arena w Dusseldorfie bramkarza Evertonu wspierała jego żona Megan Pickford, która zazwyczaj nie opuszcza meczów kadry. Fotoreporterzy nie mogli przepuścić takiej okazji. Błyskawicznie chwycili za aparat, aby zrobić jej zdjęcia. Niedługo później fotografie przedstawiające ukochaną Pickforda trafiły do mediów społecznościowych.
Widać na nich, jak 28-latka była ubrana. Influencerka postawiła na pomarańczową koszulkę reprezentacji Anglii z numerem 1, marynarkę w paski oraz krótką, dopasowaną spódniczkę. W dłoni trzymała klasyczną, prostokątną torebkę. Ta od razu przyciągnęła uwagę zagranicznych mediów.
Jak ustalił brytyjski "Daily Mail", za pomarańczową torebkę marki Hermes trzeba zapłacić 30 tysięcy funtów, co w przeliczeniu na polską walutę wynosi około 152 tysięcy złotych.
Anglia w półfinale zmierzy się z Holandią (środa, 10 lipca, godz. 21), która pokonała w ćwierćfinale Turcj� 2:1. Relacja na żywo na Sport.pl.
