Rzuty karne rozstrzygnęły mecz Portugalia - Francja. Jedna pomyłka

Przez 120 minut w meczu Portugalia - Francja nie było ani jednej bramki. O tym, z kim zagra Hiszpania w półfinale Euro 2024, musiała zdecydować seria rzutów karnych. Niemal wszyscy perfekcyjnie strzelali, z wyjątkiem Joao Feliksa, który trafił w słupek. To więc oznacza, że Francja zagra we wtorek o awans do finału mistrzostw Europy, nie strzelając do tej pory ani jednego gola "z gry". Tym razem bohaterem w serii jedenastek nie był żaden z bramkarzy.

Do tej pory i w przypadku Portugalii, i w kontekście Francji można było z pełnym przekonaniem stwierdzić, że te zespoły nie zachwycały najbardziej swoim stylem gry podczas Euro 2024. Francja wywalczyła awans do ćwierćfinału, strzelając trzy gole w czterech meczach: jeden z rzutu karnego przeciwko Polsce (1:1) oraz dwa samobóje, odpowiednio przeciwko Austrii i Belgii (po 1:0).

Zobacz wideo Zabawa przed meczem Niemcy - Hiszpania! Dwóch Hiszpanów skradło show

Portugalia strzeliła pięć goli, z czego trzy w meczu przeciwko Turcji (3:0), ale do ćwierćfinału awansowała dopiero po rzutach karnych, gdzie Diogo Costa obronił trzy strzały Słoweńców. W tym meczu Cristiano Ronaldo zmarnował rzut karny w dogrywce, ale później cieszył się z drużyną po awansie. Wcześniej Portugalia uległa 0:2 Gruzji.

Jeden celny strzał w pierwszej połowie. Hit wyraźnie zawodził

Pierwsza połowa tego ćwierćfinału wyraźnie nie zachwyciła. Jedyny celny strzał w 20. minucie oddał Theo Hernandez, a Diogo Costa wybił piłkę przed siebie. Co prawda Portugalia miała większe posiadanie piłki, ale nie oddała celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Mike'a Maignana. Jeśli ktoś z kadry Roberto Martineza zasługiwał na wyróżnienie po pierwszej połowie, to był to Rafael Leao, który starał się wchodzić w drybling z rywalami i tworzyć sytuacje bramkowe. 

Francuzi przechwytywali więcej piłek i częściej pojawiali się w polu karnym rywala, natomiast Costa nie został pokonany ani razu. Poza pojedynczymi momentami niewidoczny był także Kylian Mbappe, od którego francuscy kibice wymagali zdecydowanie więcej. 

Niewiele szans na wykazanie się miał też Cristiano Ronaldo. Kapitan Portugalczyków nie oddał żadnej próby strzału na bramkę Francji, a w 24. minucie zderzył się głową z Hernandezem. W jednej z sytuacji Ronaldo został bez problemu zatrzymany przez Williama Salibę.

Bez goli po 90 minutach. Po wejściu Dembele Francja się ożywiła

Na początku drugiej połowy gra obu zespołów znacząco się nie zmieniła. W 50. minucie Mendes upadł w polu karnym Francji, ale powtórka jasno pokazała, że Portugalczyk bał się wejścia w kontakt z Dayotem Upamecano i upadł bez udziału przeciwnika. Chwilę wcześniej Mbappe oddał strzał w polu karnym rywala, ale piłka leciała prosto w Costę.

W 55. minucie francuscy kibice mieli powody do niepokoju, ponieważ Mbappe leżał obolały we własnym polu karnym. Okazało się, że piłkarz Realu Madryt został trafiony piłką w maskę i poczuł ból w okolicy nosa. Po kilkudziesięciu sekundach Mbappe wrócił do gry, natomiast cały czas odczuwał skutki tego uderzenia.

W 60. minucie znów zrobiło się groźnie pod bramką Francji. Leao wbiegł w pole karne i chciał już oddawać strzał na bramkę Francji, ale w ostatniej chwili Eduardo Camavinga wybił piłkę wślizgiem. Nieco później pierwszy celny strzał po stronie Portugalii oddał Bruno Fernandes. W 64. minucie Maignan zanotował dwie świetne interwencje, odpowiednio przy strzałach Vitinhi oraz Ronaldo. Trzy minuty później szczęście miała Portugalia, gdy Ruben Dias zablokował wślizgiem strzał Randala Kolo Muaniego.

Gra Francji zaczęła wyglądać lepiej po wejściu Ousmane'a Dembele w miejsce Griezmanna. Piłkarz PSG starał się grać indywidualnie i oddawał strzały sprzed pola karnego. W jednej z sytuacji po jego akcji piłka spadła pod nogi Camavingi, ale piłkarz Realu Madryt nie oddał celnego strzału. Po 90 minutach nie udało się jednak wyłonić zwycięzcy.

Francja drugim półfinalistą Euro 2024. Co za emocje

W 93. minucie nareszcie do głosu doszedł Ronaldo. Francisco Conceicao wypracował akcję bramkową Cristiano, ale zawodnik Al-Nassr nie uderzył piłki czysto w polu karnym Francji. Później Pepe zdołał zablokować strzał Mbappe. Poza tym niewiele się działo, bo oba zespoły spokojnie rozgrywały piłkę i nie grały wysokim pressingiem. To też nie zmieniło się przez dłuższy czas w drugiej części dogrywki, choć znakomitą okazję miał m.in. Joao Felix czy Ousmane Dembele. O wszystkim decydowały rzuty karne.

W serii karnych niemal wszyscy byli bezbłędni i bez problemu pokonywali bramkarzy. Niemal wszyscy, bo jako jedyny pomylił się Felix, trafiając piłką w słupek. Francja wygrała 5:3 i wywalczyła awans do półfinału Euro, a decydującego karnego wykorzystał Theo Hernandez.

Półfinał Euro 2024 między Hiszpanią a Francją odbędzie się we wtorek o godz. 21:00 w Monachium.

Pokaż

WIĘCEJ O:

Euro 2024 Francja Portugalia piłka nożna
Weź udział w dyskusji (49)
POLECAMY
"Dramat po 8 minutach. Czegoś takiego nie było w całej historii Euro"
"Zaczęło się. Turcy reagują po decyzji UEFA. Powtarzają jedno słowo"
"Niemiecki mistrz świata zabrał głos ws. występu Polaków na Euro"
"Selekcjoner Hiszpanii sprawił sensację. Goście przecierali oczy ze zdumienia"
"Selekcjoner rewelacji Euro rezygnuje z pracy! Ma wyjątkowy powód"
"Wstrząsające kulisy finału Euro. Policja udaremniła zamach"
"Dramat w Hiszpanii! Bohater Euro 2024 kontuzjowany. Diagnoza jak wyrok"
"Tak Anglicy szukają nowego selekcjonera. Kuriozum"
NAJNOWSZE
23:12 Thierry Henry rzucił wyzwanie Deschampsowi. Brutalny pokaz wyrachowania
23:10 Nie żyje Piotr Kubica. Powołano specjalny zespół
22:56 "Here we go". Romano potwierdził bombę transferową. To złe wieści dla Jakuba Kiwiora
22:47 W Europie nie ma już słabeuszy. Ależ mecz klubu Polaka! A było już 4:0
22:33 Sytuacja na meczu Izraela wymknęła się spod kontroli. Gruba zadyma na igrzyskach
22:21 Co on zrobił?! Asysta marzeń Jakuba Piotrowskiego w LM
22:07 Pierwsza duża sensacja na igrzyskach w Paryżu. Niewytłumaczalna klęska