Mecz Hiszpania - Niemcy w ramach ćwierćfinału Euro 2024 nie zawiódł! Na murawie działo się sporo. Spotkanie od samego początku było wyrównane. W pierwszej połowie gole nie padły, choć oba zespoły miały swoje szanse. Po przerwie tempo nie spadło. Każda z ekip miała swoje dobre momenty. W 51. minucie Dani Olmo wyprowadził Hiszpanię na prowadzenie, a tuż przed końcem drugiej połowy wyrównał Florian Wirtz i tym samym doprowadził do dogrywki. Tam nie obyło się bez kontrowersji sędziowskich.
Tuż na początku drugiej części dogrywki (w 106. minucie), przy stanie 1:1 Niemcy domagali się rzutu karnego po zagraniu ręki przez Marca Cucurellę, ale angielski sędzia Anthony Taylor nie chciał słuchać piłkarzy i nakazał kontynuowanie gry. Na powtórkach telewizyjnych widać, że Cucurella oderwał rękę od ciała, gdy blokował strzał Jamala Musiali.
Eksperci oraz zawodnicy w mediach społecznościowych wypowiedzieli się nt. kontrowersyjnej decyzji arbitra. "To najgorzej sędziowany mecz tego turnieju" - ocenił były sędzia międzynarodowy Rafał Rostowski w rozmowie z "Kanałem Sportowym".
"Na chłopski rozum wydaje się, że 100% ręki w ręce. Piłka leciała w światło bramki... Co z tego, że naturalnie czy nienaturalnie ułożona. Ręką w polu karnym" - pisał Michał Pol, dziennikarz "Kanału Sportowego".
"Kupię chyba prywatny kurs dotyczący zagrania piłki ręką w futbolu. O ile ktokolwiek ma pełną wiedzę na ten temat" - pisał Rafał Wolski, komentator "Viaplay".
Nie zabrakło też głosu popierającego decyzję sędziego. "Przed rozpoczęciem tego turnieju UEFA pokazała klipy instruktażowe, na którym było wideo podobne do sytuacji z ręką Marca Cucurelli i potwierdziła, że w takich sytuacjach sędzia nie powinien wskazać na "wapno". Luźna ręka, blisko ciała, skierowana głównie w dół/pionowo i/lub położenie za linią ciała" - napisał Dale Johnson.
Hiszpania w półfinale zmierzy się z wygranym meczu Portugalia - Francja. To spotkanie odbędzie się we wtorek 9 lipca o godzinie 21:00.