Na Euro 2024 faworyci nieco zawodzą i albo prezentują nie najlepszą dyspozycję, albo już pożegnali się ze zmaganiami. Innym przypadkiem są jednak Niemcy, którzy w fazie grupowej bez problemów wygrali dwa spotkania, zremisowali z Węgrami, a w 1/8 finału ograli Danię 2:0. Niemieckie media wielokrotnie pisały również, że atmosfera w kadrze jest naprawdę dobra. Teraz trener Julian Nagelsmann chce nieco zaostrzyć zasady.
Do tej pory cały sztab trenerski reprezentacji Niemiec uważał, że w utrzymaniu dobrej formy piłkarzom potrzebna jest także obecność najbliższych. Do bazy treningowej DFB między spotkaniami przybywały więc żony, dziewczyny i rodziny piłkarzy, by spędzać z nimi czas wolny. Teraz jednak selekcjoner podjął decyzję o zmianie standardów.
Według "Bilda" Nagelsmann uznał, że jeśli Niemcy ograją Hiszpanię w ćwierćfinale turnieju, to wizyty trzeba będzie ukrócić. Selekcjoner uważa, że ta decyzja jest konieczna, by piłkarze odpowiednio skupili się na treningach i mieli czas na przygotowanie do najważniejszych mecz�w. "Po ćwierćfinale żadna kobieta nie ma wstępu do bazy" - czytamy u źródła.
Faktycznie po ewentualnych ćwierćfinałach czasu będzie niewiele. Po ewentualnym triumfie w ćwierćfinale Niemcy już cztery dni później będą rywalizowali w półfinale turnieju. Nagelsmann uznał, że w walce o najwyższe cele piłkarzom potrzebne będzie już tylko pełne skupienie. Zakaz dotyczy również samego trenera - jego partnerka również nie będzie mogła go odwiedzić.
Hitowy mecz Niemcy - Hiszpania w ćwierćfinale Euro 2024 zaplanowano na piątek 5 lipca o 18:00. Zwycięzcy tego spotkania w półfinale zagrają ze zwycięzcami starcia Portugalii z Francją, a więc dwóch kolejnych faworytów do wygrania Euro 2024.