W 2022 roku Matthijs de Ligt zamienił Serie A na Bundesligę. Po trzech sezonach gry dla Juventusu postanowił spróbować swoich sił w Bayernie Monachium. Jego kariera na Allianz Arena nie potoczyła się jednak tak, jak mógł sobie wymarzyć. W minionym sezonie rozegrał zaledwie 22 ligowe mecze. Miał swoje problemy zdrowotne i nie zawsze wygrywał rywalizację z Dayotem Upamecano i Kim Min-Jae.
Już od jakiegoś czasu trwają spekulacje, że Holender chętnie odszedłby ze stolicy Bawarii. W ostatnich dniach dziennikarze specjalizujący się w informacjach transferowych przekazali wieści dotyczące jego przyszłości.
Według Floriana Plettenberga Bayern byłby gotowy sprzedać de Ligta za minimum 50 milionów euro z bonusami. Choć do klubu z Monachium nie wpłynęła jeszcze oficjalna oferta, to agentka piłkarza Rafaela Pimenta pozostaje w bezpośrednim kontakcie z klubem z Old Trafford.
Orędownikiem sprowadzenia 25-latka ma być Erik ten Hag, który z de Ligtem współpracował w Ajaxie Amsterdam. Manchester United planuje wzmocnić linię obrony - zwłaszczazwłaszcza że w medialnych doniesieniach nie brakuje głosów mówiących o ewentualnym odejściu Harry'ego Maguire'a lub Victora Lindeloefa.
De Ligt obecnie przebywa z reprezentacją Holandii na Euro 2024. Jest jednym z zawodników, którzy na turnieju nie rozegrali jeszcze ani jednej minuty. Defensor przegrywa rywalizację z Virgilem van Dijkiem i Stefanem de Vrijem. Holendrzy, którzy w grupie rywalizowali między innymi z Polską, o awans do ćwierćfinału powalczą we wtorek 2 lipca. Ich rywalami będzie rewelacyjnie spisująca się reprezentacja Rumunii. Podopieczni Edouarda Iordanescu wygrali swoją grupę i nie stoją na straconej pozycji.