Choć reprezentacja Polski wygrała dwa mecze towarzyskie (3:1 z Ukrainą i 2:1 z Turcją), to Michał Probierz tuż przed Euro 2024 ma mnóstwo problemów. Wszystko przez kontuzje kluczowych zawodników. Podczas poniedziałkowego spotkania z urazami boisko opuścili Karol Świderski, Paweł Dawidowicz oraz sam Robert Lewandowski. We wtorek przekazano, że kapitan naszej kadry naderwał mięsień dwugłowy uda, przez co ma nie wystąpić w niedzielnym meczu z Holandią.
Mimo to kibice z niecierpliwością czekają na mistrzostwa Europy. Kilka dni przed niemieckim turniejem dziennikarze "The Athletic" przygotowali dosyć niecodzienny ranking selekcjonerów wszystkich reprezentacji, które wezmą udział w imprezie. Dlaczego nietypowy? Ponieważ zestawienie to opiera się na piłkarskich karierach trenerów prowadzących narodowe kadry.
"Środkowy pomocnik, który większość kariery spędził w G�rniku Zabrze, drugim najbardziej utytułowanym polskim klubie wszech czasów za Ruchem Chorzów (dla którego też grał). Gdy skończył z grą w piłkę, prowadził w ojczyźnie dziewięć klubów, m.in. Jagielloni� Bia�ystok i Bruk-Bet Termalikę. Niektóre z nich prowadził dwukrotnie" - tymi słowami "The Athletic" opisało karierę Michała Probierza, który oprócz polskich zespołów występował również w niemieckim KFC Uerdingen oraz Wattenscheid 09.
Nasz selekcjoner w całej stawce zajął jednak dopiero 16. miejsce. To i tak lepszy wynik od Juliana Nagelsmanna, który nie może pochwalić się zbyt wielkimi osiągnięciami jako piłkarz. Trener Niemców uplasował się na przedostatniej pozycji. Na czele rankingu widnieje nazwisko Ronalda Koemana. Holender wygrał ze swoją reprezentacją Euro 1988, a z Barceloną odnosił sukcesy w Lidze Mistrzów. Drugie miejsce zajął Serb Dragan Stojković, a trzecie Didier Deschamps - francuski mistrz świata z 1998 roku i mistrz Europy z roku 2000. Probierz w rankingu wyprzedził także Ralf Rangnicka, który prowadzi kadrę naszych grupowych rywali - Austrię.